1. Na górze róże, na dole... na…


    Data: 04.04.2021, Kategorie: Lesbijki wampiryzm, humor, BDSM wiązanie, Autor: Mjishi

    ... –wskazała na ręcznik.
    
    — A nie widziałaś w łazience takiego grzejniczka? – spytała cynicznie.
    
    Młoda wywróciła oczami słysząc jej ton. Zawróciła na pięcie, by zostawić mokry, już nie tak puchaty kawałek materiału. Kiedy znów się pojawiła, mimowolnie obleciała Jordan wzrokiem. Łapczywie sunęła oczami po każdym centymetrze jej ciała.
    
    — To spojrzenie da się aż fizycznie poczuć, wiesz? – dokuczała wampirzyca. – Równie dobrze mogłabyś podejść i po prostu mnie dotknąć.
    
    Na te słowa dziewczyna zarumieniła się lekko i z uśmiechem odwróciła głowę. Ale podeszła. I wtuliła się w Jordan jakby znały się od zawsze. Objęła ją w pasie, a głowę złożyła przy ramieniu.
    
    — Dziękuję, że dotrzymałaś danego mi słowa – wyszeptała. – To wiele mi ułatwiło. I jednocześnie wiedz, że jestem tu w pełnej… No, może trochę skołowanej, ale pełnej – podkreśliła – świadomości. I jest to mój wybór, nie żaden syndrom sztokholmski czy inna patologia. Jestem tu, bo mnie ogromnie ciekawisz, Jordan. I ogromnie przyjemnie mi się z tobą przebywa.
    
    Po tych słowach wampirzyca była wręcz zmuszona, by odwzajemnić uścisk. Nawet, jeśli planowała do końca zgrywać oschłą i zimną wersję siebie. Małolata poruszała w niej takie struny, które od dawna pozostawały nietknięte. Zupełnie tak, jak Słońce, o którego przyjemnym cieple już dawno zapomniała.
    
    — Wybacz Słoneczko, ale nie mam ochoty na opowiadanie sobie teraz historii życia. Bo do tego to teraz chyba zmierza… – powiedziała, odsuwając ją lekko od ...
    ... siebie.
    
    Dziewczyna zaśmiała się i spojrzała na nią z błyskiem w oku. Nie przestała obejmować.
    
    — Na co w takim razie masz ochotę? – zapytała prowokująco.
    
    Jordan przez chwilę wpatrywała się w to żywe, kuszące i świeżo wykąpane mięso. Ponad wszystkie szampony i żele do mycia przebijał się słodki aromat niebiańskiej krwi. Zastanawiała się, czy mogłaby tego jeszcze raz spróbować.
    
    — Bo wiesz… Może mnie źle zrozumiałaś? Jakbym chciała się teraz z tobą wymieniać takimi historiami, to najpewniej poszłabym do salonu… – postanowiła uściślić, kiedy ciemnowłosa nie odpowiadała.
    
    I tyle wystarczyło. Kobieta błysnęła kłami w złośliwym uśmiechu i mocno wbiła palce w pośladki dziewczyny. Podniosła ją, przekręciła się na pięcie i rzuciła młodą na łóżko. A ta, z cynicznym wyrazem uniosła na chwilę brwi i uśmiechnęła się prowokująco.
    
    — Uhuhu. Jaka silna.
    
    Jordan wywróciła oczami słysząc ten komentarz. Jednym susem wskoczyła na Nir i przycisnęła ją do łóżka. Zaczęła całować po wciąż wilgotnej szyi, a dziewczyna drżała pod wpływem napływającej przyjemności. I zaraz wycofała się lekko.
    
    — Jordan, poczekaj. Jest coś, co musisz o mnie wiedzieć – powiedziała, wspierając się na łokciach i wysuwając spod kochanki.
    
    Jordan patrzyła na nią z niecierpliwością, ale i odrobiną zmartwienia.
    
    — Co? – zapytała, rozkładając ręce, bo Nir nie reagowała na jej pytający wzrok.
    
    — Mam ogromną zdolność do psucia wszystkich momentów, w których jest jakiekolwiek napięcie. Nieważne czy dobre, czy nie, zawsze ...
«12...789...21»