-
Pani Malwina, sasiadka z ktora przezylem pierwszy raz
Data: 05.04.2021, Kategorie: Mamuśki Autor: Marcel
... Kobieta wstała, usiadła na łóżku i zaczęła nerwowo ubierać spodenki. Kiedy skończyła, odezwała się, nie patrząc na mnie wcale:– Karolu chyba naprawdę powinieneś iść już do domu...– Pani Malwino, ja...– Nie Karolu. Nic nie mów. Idź już. Tutaj przed chwilą, między nami, nic się nie wydarzyło. Nic.– Ale...– Idź. Proszę...Nie wiem dlaczego, ale chyba zachowałem się jak tchórz, bo posłuchałem jej. Podciągnąłem swoje spodni i gacie i wyszedłem z jej sypialni, wyszedłem z domu. Udałem się na dłuższy spacer nocą. Księżyc wisiał wysoko, pełny i jasny. Szedłem chodnikiem, minąłem grupkę moich ziomków na rowerach. Wołali coś do mnie, ale ja odszedłem bez słowa. Prawie wpadłem pod auto na pasach. Wciąż myślałem o tym, co przed chwilą się wydarzyło między mną a Panią Malwiną...