1. Pani Wisłowska (VIII) - Finał


    Data: 15.07.2019, Kategorie: Sex grupowy nauczycielka, uczniowie, Autor: Sztywny

    ... atrybut, zachwycona tym, jak pobudza młodych mężczyzn, a przynajmniej mężczyzn w definicji polskiego prawa, potwierdzonego przez dowody osobiste. Masowali się po kroczach, obserwując spektakl z zapartym tchem. Kiedy ostatnie fragmenty poleciały w kąt, kazała im uczynić to samo. Byli w jej garści i z pełną konsekwencją wykorzystywała głupiutkich uczniów. Podeszła do każdego i całując namiętnie, masturbowała po kolei. Gdy byli dostatecznie sztywni, wypięła pupę, zapierając się o stolik na środku i kazała podchodzić pojedynczo. Zaczęła od Kamila, który z lubością rżnął ją, kiedy ona sama drażniła łechtaczkę. Nagle stanowczo krzyknęła, by przerwał i kazała podejść następnemu.
    
    Każdy dostał swoją szansę. Kędzierzawy i rudy nieudolnie naśladowali pierwszego pośród nich i omylnie interpretowali zachwyt biologiczki. Konrad znał ją zbyt dobrze, by nie wątpić, że bardziej od seksu, podnieca ją świadomość władzy, którą dawały jej trzy sterczące kutasy. Kiedy każdy już posmakował gorącej, nauczycielskiej cipki, zawołała Kamila, by wszedł w nią, a pozostali stanęli przodem. W tym miejscu Konrad i Marta musieli uruchomić wyobraźnię, wspomaganą głośnymi jękami i wzdychaniem dwóch młodych, którzy zapewne doznawali oralnej przyjemności z ust Wisłowskiej. Lecz jej było mało.
    
    Kolejne sceny nie były już tak wyreżyserowane i nawet doświadczona kobieta odlatywała do krainy fantazji, pozwalając kochankom przejąć inicjatywę. Podglądaczom zaschło w gardle na widok podskakującej nauczycielki, ...
    ... jednocześnie szarpiącej dwa kutasy. Wszystkie męskie ręce były na niej, szczypiąc, masując i wciskając się w każdą szczelinę. Piersi i pośladki nigdy nie zostały pozostawione same sobie, a wkrótce i każdy otwór kobiety miał swojego mieszkańca. Cztery ciała splecione w miłosnych zapasach, przekraczających wszystkie granice przyzwoitości i szacunku do siebie i innych. W kobietę wstąpił jakiś demon i przestała zważać na czułość. Ściskała i pogryzała kutasy, wyginała ciało, nieraz doprowadzając chłopców do syku i zaciskania szczęki. Odwdzięczali się tym samym i gdyby gęsta atmosfera perwersji nie udzieliła się Konradowi i Marcie, śmialiby się do rozpuku na dźwięk mlaskania, plaskania i innych odgłosów rozpalonych ciał.
    
    Konrad tchnięty intuicją, obrócił się w stronę koleżanki i zobaczył, że go obserwuje. Miała lekko rozchylone usta, oddychała, jakby dopadła ją gorączka i miała dziwny, zarazem dobrze znany błysk w oku. Adrenalina popłynęła i przykleił się do jej ust. Wymienili ślinę, jednocześnie zawstydzeni chwilową słabością. Jeszcze niedawno dzieliło ich wszystko, a łączyła wyłącznie chłodna zemsta. On chciał zamknięcia, ona upokorzenia nauczycielki. Po wszystkim mieli się rozejść i nigdy więcej nie zobaczyć, a całą historię zakopać głęboko w pamięci.
    
    W tej chwili byli daleko od dawnych planów, kiedy wsuwał rękę pod jej koszulkę, a ona w jego spodnie. Konrad opamiętał się pierwszy. Odsunął ją i wskazał na komórkę, która cały czas kręciła amatorski film porno. Pokiwała głową i ...
«12...567...»