Szmaragdowa Mścicielka: Prawda ekranu
Data: 15.07.2019,
Kategorie:
superbohaterka,
bdsm
Brutalny sex
Autor: AFter
Jenna oglądała materiał z mieszaniną niedowierzania i obrzydzenia. Na ekranie telewizora młoda kobieta o długich, czarnych włosach, klęczała przed mężczyzną i robiła mu loda. Kamera co chwila robiła zbliżenia z różnych ujęć, tak więc widać była też czarną, skórzaną obrożę, którą tamta miała na szyi. Na niej znajdował się srebrny napis „Niewolnica“. Materiał mógłby zapewne uchodzić za zwyczajne porno, gdyby nie kilka istotnych kwestii. Po pierwsze, to był finał całego filmu, podczas którego bohaterka była bita, poniżana i zmuszana do seksu. Po drugie, to nie była jakaś tam anonimowa aktorka filmów erotycznych, ale Kate Harrison, znana milionerka i działaczka na rzecz praw kobiet.
- I tym kończymy dzisiejszą odsłonę „Zniewolonych“! Pamiętajcie, aby zaopatrzyć się w kolejną część, już niebawem! - rozległ się głos i kamera dała jeszcze jedno zbliżenia na twarz Kate, z której spływało nasienie, a następnie ekran pociemniał, pozostawiając tylko logo „Zniewolonych“, w którym dwa „o“ połączone były symbolizującym kajdanki łańcuszkiem.
- To już przechodzi wszystkie granice - westchnęła Jenna, wyłączając odtwarzacz.
O „Zniewolonych“ stało się głośno jakiś czas temu. Była to nieznana nikomu grupa, która specjalizowała się w porywaniu znanych, wpływowych lub bogatych kobiet, po czym na wizji zmuszano je do seksu i uległości oraz upokarzających deklaracji. Ten los spotkał już kilka celebrytek, takich jak piosenkarka Jennifer Spears, aktorka Demmi Lopez, prezenterka Oprah Moore ...
... czy znaną z bycia znaną Daris Milton (aczkolwiek tej chyba mało kto żałował). Każdą z nich porywano tak, że nie wiadomo było nawet dokładnie jak to się stało, a następnie już po wszystkim odnajdywano w zaułkach miasta. Powstałe w ten sposób materiały udostępniano w internecie za pośrednictwem jakichś afrykańskich serwerów, gdzie namierzenie czegokolwiek było niemożliwe.
Jenna traktowała to jako sprawę honorową. Będąc Szmaragdową Mścicielką, zamaskowaną pogromczynią bandytów, bardzo się starała, aby swoim wizerunkiem nie tylko straszyć złoczyńców, ale także być wzorem dla innych kobiet. Kilka razy wystąpiła nawet na krótko przed kamerami, gdzie powtarzała, że choć nie każda z nich ma supermoce, to każda powinna być silną osobą. A teraz jakaś banda drani obrała sobie za cel odzieranie z godności tych, które osiągnęły sukces. Nie mogła tego tak zostawić.
Jako dziennikarka, miała pewne dojścia tu i tam, więc poświęciła dużo czasu na zbadanie sprawy. Jako superbohaterka potrafiła zmusić do gadania niejednego twardego bandziora. Żałowała, że zajęło to aż tyle czasu, ale w końcu trafiła na ślad, którego poszukiwała. Przyskrzyniła właśnie jednego z prominentów prostytucji w mieście. Miała ochotę skopać drania i zostawić połamanego policji i pogotowiu, kiedy przyszło jej coś do głowy.
- Słuchaj no, Rico - powiedziała, trzymając go za gardło tak mocno, że silniejszy uchwyt zmiażdżyłby jego kręgi szyjne. - Wiesz może coś o „Zniewolonych“?
- No... tego...
- Wiesz? Bo trzeci ...