Szmaragdowa Mścicielka: Prawda ekranu
Data: 15.07.2019,
Kategorie:
superbohaterka,
bdsm
Brutalny sex
Autor: AFter
... kobiety - mówił Michael. - Nawet Szmaragdowa Mścicielka zrozumiała, że przed mężczyznami kobieta powinna klęczeć.
Kamery wycelowane były w jej twarz. Ślina ściekła kącikami jej ust. Wyjęto z nich po chwili knebel i Jenna odetchnęła głęboko. Bolała ją szczęka.
- A teraz, Szmaragdowa Suko, przyjmij to, co od tej pory będzie znakiem twojego miejsca - powiedział Michael, wyjmując obrożę ze smyczą. Jenna z rezygnacją uniosła głowę, pozwalając mu założyć jej obrożę na szyję.
- Kim jestem? - spytał.
- M... moim... panem - powiedziała cicho.
- Kim? - powtórzył pytanie, a jego ręka pojawiła się bliżej maski.
- Moim panem! - powtórzyła szybko i głośniej.
- Patrz do kamery i mów wyraźnie... - szepnął.
- Jesteś moim panem! Moim panem!
- A ty?
- Twoją niewolnicą, panie!
- Słusznie. Widzicie, szybko się tego nauczyła. A teraz, Szmaragdowa Piczko, przywitaj się z widzami! Przedstaw się i powiedz, po co tu jesteś.
Szmaragdowa Mścicielka była skonfundowana, ale nagle zobaczyła, jak jeden ze stojących z tyłu mężczyzn wyjmuje tabliczkę i coś na niej pisze, po czym podnosi. Zarumieniła się ze wstydu, widząc napis. Ale nie miała innego wyjścia. Spojrzała w stronę kamery.
- Dzień dobry. Jestem... Szmaragdową Mścicielką... I dzisiaj zostałam... wytresowana... na doskonałą niewolnicę seksualną. Proszę... oglądajcie jak mój nowy pan zmienia mnie w... swoją osobistą zabawkę.
Ktoś puścił nagrane z taśmy brawa, okrzyki i gwizdy. Jenna zarumieniła się jeszcze ...
... bardziej. Tak, to wszystko było nagrywane. Zrobią z tego film. Chciała to powstrzymać, a teraz sama stanie się ofiarą tego procederu. To było gorsze niż hańba.
- Czy będziesz dzisiaj dla nas nagrzaną, chętną suczką?
- Tak, mój panie.
- W takim razie czas, abyś to udowodniła. Otwórz usta i zrób mi loda.
Szmaragdowa Mścicielka patrzyła bezsilnie jak mężczyzna rozpina spodnie. Nie było wyjścia. Otworzyła usta szeroko i wzięła go między swoje wydatne, czerwone wargi. Zamknęła oczy, chcąc chociaż w ten sposób oszczędzić sobie upokorzenia. Jej usta i język wzięły się do pracy. Na początku robiła to powoli, ale szybko złapała rytm i już po chwili polerowała jego członka szybko i sprawnie. Ślina błyszczała na jego skórze, w miarę jak brała go coraz głębiej. Lizała i ssała go, a wilgotne odgłosy słychać było wokół. Zacisnęła wargi wokół penisa.
- Oto najbardziej superbohaterska lodziara w historii - powiedział Michael, kładąc dłoń na jej głowie. - Hej, nie przerywaj - rzucił szybko. Jenna westchnęła i kontynuowała, biorąc go już w całości do ust. Jego czubek dotykał tyłu gardła. Chciała teraz to już jak najszybciej mieć za sobą. Dlatego przyspieszyła, czując, że tamten nie potrzebuje już wiele. Nie myliła się. Doszedł nagle, wypełniając jej usta nasieniem. Ledwie zdołała połknąć, kiedy nadeszła druga porcja. Walcząc z odrazą, zdołała połknąć i ją, po czym otworzyła usta i oblizała szeroko wargi.
- Lepiej obciągasz niż walczysz, niewolnico. Twoje usta zostały wręcz ...