Karolina. 16.
Data: 13.04.2021,
Kategorie:
Anal
Dojrzałe
Autor: ---Audi---
... załatwiona...
- To załatwmy ją !!!
- Ale jak ? oni tak pięknie się kłócą...
- Weź pokój, dam ci w dupę, pewnie nie brałeś tak swojej żony, i pogodzimy ich...
Ale się spojrzał...
Ale zaczął myśleć...
Jak się łamał...
Aż jego twarz się rozjaśniła...
- A dlaczego nie... jestem wolnym człowiekiem... chodźmy...
Teraz już wiadomo dlaczego szliśmy pod rękę...
Pokój dość ładny... rozebrałam się zaraz na początku, od razu kleknęłam przed nim, szybko spodnie na dół, postawienie kutasa i jego jęki.
Gość dość dawno nie miał prawdziwej kobiety.
Jego żona wiadomo, musiała już mu dawno nie dawać...
Dobrze, że miał swoje lata, bo zlałby się do buzi po kilku minutach.
Przestałam i ubrałam mu gumę..
Nawet się nie odezwał...
Znowu pociągnęłam i sama nałożyłam jego dłonie na głowę.
Nigdy tego nie robił... biedaczek...
Gdy już stał tak jak miał... wstałam, żelem nasmarowałam tyłek i tak wypięłam, że gość prawie zaczął się trząść...
- Chodź, wsadź i nie bój się, mnie to nie będzie boleć...
Zaczął robić to dość nieporadnie...
- Poczekaj, połóż się na łóżku... sama ciebie zgwałcę...
Zwariował...
Gdy się usiadłam i wbiłam w tyłek to oczu mu prawie wyszły...
- Ja nie mogę...
- Oj możesz... dajesz... ryp mnie ogierze....
Złapał nieśmiało za piersi...
- Jesteś niesamowicie piękna...
- Masz mnie wypierdolić... słyszysz...
- I taka dupa...
Skakałam, wchodził jak w masło, bo klasyczna wielkość, zresztą jak się ...
... rozluźnię, to mogę przyjąć nawet czarnego... albo dłoń....
Moja dupa jeździła do góry i na dół, oraz do przodu i do tyłu...
Nawet zaczęłam się podniecać... ale nie dane mi było dojść... bo doszedł on.
Było to dla niego przeżycie, bo wychwalał mnie od najpiękniejszych i najlepszych kochanek na świecie...
Miło to było... więc gdy zaszłam, to z tej radości, obciągnęłam mu po spermie...
Tego nie wytrzymał...
- Nie wiedziałem, że tak można odlecieć..
- Do tego trzeba tylko odpowiedniej kobiety...
- Dałaś mi więcej szczęścia w ciągu 10 minut, niż moja żona... w ogóle...
- Proszę...bardzo...
Ubraliśmy się i zaczęliśmy wracać..
- To co.. na ostro ?
- Na ostro... ale mam jeszcze pytanie.
- Słucham ?
- On Ci zapłaci za Twoją obecność dzisiaj ?
- Tak, cały dzień jestem dla niego.
- A ile Ci brakuje ?
- Nie wiem, zbieram ile się da...
- Chciałbym Ci zapłacić, jeśli się nie pogniewasz...
- Nie jestem kurwą, to znaczy... to tak wygląda... ale nie...
- Nie za seks, tylko na Twoją sprawę...
- A to chętnie...
- Pójdziemy jeszcze do bankomatu, dobrze ?
- Dobrze.
Kiedyś dałabym za free, dzisiaj też bym to zrobiła, ale w mojej sytuacji nie będę się kłócić...
Jak chce dać kilka stówek, to biorę...
I niestety miło się zdziwiłam,. Gość wypłacił dwa tysiące i mi je wręczył...
- To przesada, cały mój dzień tyle nie kosztuje.
- Dla mnie było warto, będę długo o Tobie myśleć...
- Miło mi... ale w innych okolicznościach, ...