1. Karolina. 16.


    Data: 13.04.2021, Kategorie: Anal Dojrzałe Autor: ---Audi---

    ... wypadł... prawie wjechałam w słup... zatrzymałam auto.
    
    Musiałam się wyłączyć... bo taki szloch mnie wziął, że nie mogłam dostać tchu....
    
    Gdy się uspokoiłam wybrałam jeszcze raz...
    
    - Przepraszam...
    
    - Co się stało ?
    
    - Mój mąż zginął jadąc na rowerze... przepraszam...
    
    - Wybacz...
    
    - Nie tłumacz się.... jestem tylko, aby Cię słuchać... możesz mówić mi wszystko i zostanie to tylko ze mną... nawet Twoje zdjęcia nigdzie nie wypłyną... są moje.
    
    - Dziękuję...
    
    - Chciałbym, abyś wiedziała, że możesz dzielić się każdą Twoją sprawą, każdą... wiesz... o co mi chodzi ?
    
    - Wiem, ale zaczynam się trochę wstydzić, ostatnio było za mocne....
    
    - Było... ale wszystko przemyślałem, powinnaś mieć swój wentyl bezpieczeństwa... dawać upust swoim emocjom i naprawdę, nie musisz się przede mną kryć... Jestem zawsze tylko dla Ciebie.
    
    - To mile...
    
    - A powiem więcej, im dłużej o Tobie myślę, tym bardziej mnie pociągasz i to co robisz zaczyna mnie... przepraszam... podniecać... bo jestem w stanie sobie Ciebie wyobrazić... i robi mi się dobrze...
    
    - Mój mąż tak miał... i robiłam bardzo dużo rzeczy specjalnie dla niego.
    
    - Jeśli chcesz, to możesz również robić to dla siebie i się nie krępować przede mną... wybacz... ale ogólnie nie znam Cię... a jakbym trochę szalał za Tobą...
    
    - Trochę ?
    
    - Dobrze, szaleję całym sercem... skradłaś je i co mam zrobić... ?
    
    - Jest miło...
    
    - Wiem, że mogę być dla Ciebie starym dziadem, ale co poradzę... ?
    
    - Mi wiek nie ...
    ... przeszkadza...
    
    - Weź przestań, bo się jeszcze zakocham w Tobie...
    
    - Obym i ja tego nie zrobiła... dojechałam do domu...
    
    - Zadzwoń kiedyś i śpij spokojnie słoneczko... dasz buziaka na noc... ?
    
    - Cmoook...
    
    Ale facet pojechał.... lubię ludzi szczerych i takich, którzy są otwarci w uczuciach..
    
    Mam wiele swoich spraw. ale on jest tak miły...
    
    Wiem, że nic z tego nie będzie, mam tyle swoich problemów, ale co mi szkodzi... ?
    
    *********************
    
    Czwartkowy zaprosił mnie na miasto...
    
    Podjechałam pod adres on był pieszo, dziwne...
    
    Chodziliśmy po sklepach, chciał, abym mu doradziła w sprawach ubioru...
    
    - A dlaczego żona ci nie pomaga ?
    
    - Żona ma swoje koleżanki, ja nie mieszczę się w grafiku...
    
    - A nie boisz się, że któraś nas zobaczy ?
    
    - Powiem, że jesteś z naszego piętra, zresztą to prawie prawda.
    
    - Jak to ?
    
    - Dostaliśmy wszyscy dzisiaj premię. bo Janusz załatwił kontrakt i oficjalnie, powiedział, że to Twoja zasługa.
    
    - Co takiego ?
    
    - A tak, sprawdź konto, też dostałaś premię...
    
    - Teraz się wygłupiasz...
    
    - O nie... wiesz, ile firma zarobiła na pierwotnej formie umowy, ponad 100 kafli, ty to zarobiłaś...
    
    Szok...
    
    - I dlatego szaleję dziś, wezmę ten garnitur od Hugo Bossa, najlepiej leżał...
    
    Wróciliśmy, ubrał i dobrze wyglądał, jak facet z forsą i klasą... lubię takich...
    
    Czyżby wracała moja klasa... nigdy nie byłam dumna, czy coś takiego... ale swoją wartość kiedyś miałam.
    
    I teraz jestem na dobrej drodze, aby to ...