-
Bo na działkach... (cz. 2)
Data: 18.04.2021, Kategorie: Dojrzałe Pierwszy raz Autor: xray51
... Przyspieszyłem tempo i po dłuższej chwili poczułem, że wystrzelę. Kutas zadrgał i strzelił. Znieruchomiałem. Jej cipka jak na tę wilgoć ciasno obejmowała kutasa, więc doskonale czuła każdy jego ruch. Spontanicznie reagowała na każdy jego ruch odwzajemniając się pulsowaniem pochwy, która w rytm moich drgań to ściskała, to rozluźniała uścisk znajdującego się w jej wnętrzu kutasa. A on naprężał się i pompował w nią kolejną porcyjkę spermy napełniając jej cipkę. Wreszcie przestał drgać. Jeszcze dłuższą chwilę leżeliśmy przytuleni do siebie. Dobrze mi było w jej gorącym i wilgotnym wnętrzu. Podniecenie Moniki powolutku opadało. Westchnęła i spojrzała mi prosto w oczy. Lekko uśmiechnęła się, pocałowała mnie w usta i szepnęła: – Dziękuję. Chciałabym jeszcze i jeszcze… – Daj chwilkę odsapnąć i nabrać sił, bo jak tak dalej pójdzie, to zajedziesz mnie na śmierć – zażartowałem. – Mamy przed sobą jeszcze kawałek dnia, a przecież nie wyjeżdżamy na krańce świata. – No tak, przepraszam, ale jestem taka nienasycona tego… rozbudziłeś chyba we mnie demona… *** I tak to z niedoświadczonej, aczkolwiek dojrzałej, kobiety urodziła się właśnie maszyna seksu, której ciągle było mało i mało. Jak wspominałem wcześniej, nie chciałem od razu nauczyć jej wszystkiego, co sam umiałem, ale miałem pewność, że tak rozbudzona kobieta będzie żądna nadrobienia zaległości i jak najszybszego nauczenia się nowych i nieznanych doznań w seksie. *** Ale dalsze nasze poczynania seksowo-działkowe opiszę w kolejnych częściach. Nadmienię, że zawczasu namówiliśmy się za parę dni na wspólne nagie siedzenie na działce… a co z tego wynikło i jak było wkrótce. CDN