1. Praca semestralna Pawla , punkt widzenia Sylwii


    Data: 16.07.2019, Kategorie: Romantyczne Autor: Rafaello

    ... miałam chłopaka, ale nasz seks nie był zbyt udany. Robiliśmy to standardowo, bez żadnych pomysłów. Ja zawsze chciałam być trochę zdominowana, chciałam poczuć się jak kobieta, wiedzieć, że podniecam mężczyznę i moje ciało sprawiło, że stracił trzeźwy rozsądek. W pewnym sensie dowartościowałoby mnie to jako kobietę. To, że od tak dawna nikt się mną nie interesował trochę osłabiło moje poczucie własnej wartości. Dopiero praca Pawła i to, że wybrał mnie na swoją ofiarę poprawiło moją samoocenę i przywróciło wiarę w potęgę mojej kobiecości. Nie mogłam już doczekać się kiedy zobaczę jego penisa.....
    
    Wyszłam z łazienki ubrana tylko w ręcznik. Kiedy wchodziłam nie było go w mieszkaniu. Przez chwile miałam nawet zamiar zostawić na klamce od drzwi swój stanik, ale stwierdziłam, że to byłoby przegięcie, i właściwie nie wiedziałam sama co chciałabym przez to pokazać. Teraz pewnie już był w mieszkaniu, będąc w łazience słyszałam jakiś ruch w kuchni.
    
    Nie myliłam się. Mój przyszły kochanek jadł coś w kuchni. Dobry jest, pomyślałam, ja nic nie przełknę, ale w sumie, że on je to dobrze, facet musi być silny, zwłaszcza jak ma kobietę w ramionach. Znów użyłam swoich wdzięków i życzyłam mu smacznego, przy okazji mówiąc do niego per „Pawełku”, co bardzo mu się spodobało. Widziałam to w jego oczach.....
    
    Ponieważ jestem kobietą pytanie „w co ja mam się ubrać?” nie jest mi obce. Miałam prawdziwy dylemat. Z jednej strony było to bezsensowne, bo cokolwiek bym nie założyła, to w głębi ducha ...
    ... liczyłam na to, że Paweł szybko to ze mnie zedrze.... Gdyby to była randka w kawiarni, czy kino, to na pewno założyłabym coś eleganckiego, by pokazać swój styl i klasę. To była jednak seks-randka w moim mieszkaniu, więc chodziło o to, by maksymalnie podniecić mojego kochanka. Wybrałam czarną seksowną kieckę, ale nie miałam do niej przekonania. Dopiero chwile później mnie olśniło.
    
    Paweł zauważył we mnie obiekt seksualny kiedy wróciłam z egzaminu! To mój strój grzecznej uczennicy wzbudził w nim takie pożądanie, że wybrał mnie na ofiarę do zgwałcenia. To na pewno zasługa tej spódnicy i bluzeczki jaka wtedy miałam. No jasne.
    
    Wyjęłam z szafy swą granatową spódnicę i jedwabną bluzkę jaką miałam wtedy na sobie. Całe szczęście, że były czyste, i świeże. Miałam farta. Podbiegłam do okna i zasłoniłam rolety. Ściemniało się już, a przy zapalonym świetle przebierająca się dziewczyna mogłaby przyciągnąć do okien w sąsiedniej kamienicy wszystkich facetów. Nie chciałam uprawiać striptizu, wystarczy, to co za góra godzinę zrobię. Miałam na sobie czarny koronkowy stanik. Był mega seksowny, ale przygotowałam go do sukienki, którą planowałam włożyć wcześniej. Do białej jedwabnej bluzki nijak nie pasował. Poza tym tamtego dnia miałam na sobie biały. Zdjęłam ten biustonosz i zabrałam się za szukanie nowego. Chwila chodzenia toples po pokoju dała mi ogrom pozytywnej energii. Każda kobieta powinna tak robić. Nie wiem co w tym jest, ale poczułam, ze moja ochota na seks rośnie. Spojrzałam na ...
«12...678...11»