Kara za grzechem chodzi - fragment…
Data: 16.07.2019,
Kategorie:
miłość,
Sex grupowy
sekret,
Incestmojejdziewczyny,
Autor: adix
... prześmiewczo. – Pomaga tylko na chwilę.
– I co? Te ćwiczenia pomagają w rozładowaniu napięcia? A jak ruszasz tak nogami w górę i dół, naprężając uda, to nie pobudzasz receptorów seksualnych?
– Powinnam chyba wyeliminować niektóre ćwiczenia, bo jakoś nie idzie mi obniżanie tego napięcia. Wciąż czuję się pobudzona.
– Rozumiem cię. Mam dzisiaj to samo. Za dużo bodźców dzisiaj. – Pomyślałem o szczytującej na filmie Amber.
– No widzisz. Więc wiesz co mnie męczy. To mrowienie w podbrzuszu jest przyjemne, ale nie przez cały czas. Jak byś nie był chłopakiem mojej siostry to moglibyśmy sobie pomóc, a tak to dupa.
– Ano dupa. Gdybym wyłączył rozum i kierował się jedynie pierwotnym zwierzęcym instynktem, to już bym leżał na tobie wbijając swoją męskość między twoje pośladki. – Poniosła mnie fantazja, aż sam zdziwiłem się, że wypowiedziałem to na głos.
Przerwała ćwiczenia i spojrzała mi głęboko w oczy. Moja wizja musiała zadziałać na jej wyobraźnię, bo jej oczy zapłonęły. Wstała i odebrała kieliszek z mojej dłoni. Sapała ciężko. Stanęła blisko, aż poczułem zapach jej spoconego ciała.
– To za co pijemy? – zapytała poprawiając lewy warkoczyk.
– Nie wiem. Może za pomyślne poszukiwania nowego chłopaka. Żeby miał kto rozładowywać twoje napięcie seksualne.
Zaśmiała się, a ja znów przypomniałem sobie nagranie, które oglądałem z Patrycją. Zanim zaczęła się onanizować, rozmawiała z koleżanką przez telefon i zaśmiewała się tak uroczo jak teraz.
– Trudno o stały ...
... związek, uprawiając zawodowo kitesurfing. Pół roku jestem na obozach poza Polską. Do tego wciąż wyjeżdżam na zawody do dalekich krajów.
– Ale za to masz ciekawe życie, zwiedzasz świat i wciąż wygrywasz zawody.
– Tak, medale dają satysfakcję. – Wyjęła z torby i podała mi najnowszy srebrny krążek, zdobyty w Australii.
– Ładny. – Patrzyłem z zachwytem na połyskujący metal. – Gratulacje.
– Przez niego straciłam chłopaka. Stracił ochotę na związek na odległość. Od trzech miesięcy się nie widzieliśmy, więc wskoczył w ramiona innej dziewczyny.
– Znajdziesz kogoś, kto zakocha się w tobie i będzie jeździł wszędzie za tobą. Teraz można wiele prac wykonywać zdalnie, więc szukaj programisty.
– Ty jesteś programistą. – Wzięła szklankę do ust i napiła się Whisky. – Byś się nadawał.
– Spóźniłaś się. Marta już zaklepała ten egzemplarz.
– Pogadam z siostrą, żeby cię odstąpiła. Jest mi winna przysługę. – Zaśmiała się uroczo.
– Ostatnio mówiłaś, że nie możecie się dogadać.
– Tak, Marta nie zauważyła, że już podrosłam. Wciąż traktuje mnie jak małą dziewczynkę, której trzeba powtarzać “nie biegaj za szybko, bo się przewrócisz”.
– Lubi obdarowywać innych mądrymi radami. – Przyznałem jej rację.
– Wolałabym wsparcie, a nie porady jak mam żyć.
– A mówią, że siostra to najlepszy prezent od rodziców.
– Czasami mam wrażenie, że zazdrości mi sukcesów sportowych. Nie znosi, gdy rodzice na rodzinnych imprezach wychwalają mnie i gratulują kolejnych medali.
– Sukces ...