Porwanie (II)
Data: 20.05.2021,
Kategorie:
Brutalny sex
Sex grupowy
nieznajomy,
Autor: Magdalena_M
... mogła ich zacisnąć, ani kopnąć któregoś z nich. Po chwili wysunął wilgotny, ciepły język i zaczął przesuwać nim po rozwartej szparce. Sztywnym koniuszkiem delikatnie, zmysłowo podrażniał łechtaczkę, lizał ją i zasysał. Ciało Laury mimowolnie reagowało na pieszczoty. Była coraz bardziej mokra. W tym momencie drugi ochroniarz rozszerzył jej pośladki i zaczął dokładnie, powoli wylizywać odbyt. Czuła, że sprawia jej to coraz większą przyjemność. Nigdy wcześniej nie było jej dane zaznać czegoś podobnego.
- O tak, tak - jęczała, nie mogąc opanować narastającego podniecenia.
Obaj mężczyźni wylizywali ją coraz bardziej zachłannie, łapczywie i dziko, owładnięci pierwotnym instynktem. Laura przygryzała wargi, aby nie zacząć krzyczeć na całe gardło z rozkoszy. Jej całe ciało drżało, jak jesienne liście wprawiane w ruch porywistym wiatrem. Odchyliła głowę mocno do tyłu, kiedy jej łono zaczęło pulsować i zaciskać się. Głośno dyszała. Ochroniarze wstali z podłogi. Ich twarze były czerwone i lekko spocone. Usłyszała dźwięk rozpinanych rozporków, a po chwili ujrzała dwa sterczące, wielkie penisy w pełnej gotowości do penetracji. Jeden z nich podniósł do góry jej nogę i zarzucił sobie na biodro. Po chwili nakierował twardego członka na wejście do pochwy i wbił się w nią z impetem aż po jądra. Głośno stęknął przy tym, a na jego skroniach nabrzmiały żyły. Miał muskularną budowę ciała, był bardzo męski. Laura obserwowała, jak pod skórą pracują jego mięśnie. W tym momencie poczuła, jak ...
... drugi mężczyzna napiera czubkiem penisa na jej odbyt. Po kilku nieudanych próbach wtargnął do wnętrza. Poczuła ból, będąc maksymalnie wypełnioną z obu stron.
- Aaaaa, zaraz mnie rozerwiecie! - krzyczała, a łzy ciekły jej po policzkach.
Poruszali się w niej rytmicznie i naprzemiennie, dysząc przy tym głośno. Coraz bardziej przyśpieszali tempo pchnięć, doprowadzając Laurę na skraj rozkoszy. "Obaj rżną mnie tak ostro, że zaraz nie wytrzymam" pomyślała. Dzika orgia trzech ciał trwała w nieskończoność, a ich donośne jęki mieszały się ze sobą, tworząc surrealistyczny chór...
Laura ocknęła się na łóżku zlana potem, zdyszana, drżąca i mocno podniecona. W jej uszach wciąż dźwięczały męskie, głębokie głosy. Sen odszedł od niej, jak zaspokojony kochanek, sprowadzając do rzeczywistości. Usiadła i spojrzała na zegarek. "Boże, ile ja spałam? Za dwie godziny impreza". Zerwała się z łóżka i poszła wziąć szybki prysznic. Uczesała się, umalowała, skropiła szyję ulubionymi perfumami Imperial Majesty i poszła włożyć kreację, którą zakupiła specjalnie na tą okazję. Czarna, długa suknia z rozcięciem do połowy uda idealnie podkreślała jej zgrabną sylwetkę. Zamówiła taksówkę i pojechała na swoje przyjęcie urodzinowe.
Weszła do "Golden Palace" pewnym krokiem, lekko kołysząc biodrami. Wystrój wnętrza był iście pałacowy: marmurowa posadzka, pozłacane kolumny, kręte schody ze złotymi zdobieniami, purpurowe zasłony w oknach, a na środku duża fontanna z rzeźbą Zeusa. Przy wejściu przywitała ją ...