1. Zła wojna


    Data: 21.05.2021, Kategorie: Lesbijki bdsm dramat, historia, Autor: paty_128

    ... nie wiedziałam... Nie przypuszczałam, że rodzina SS- mana wiedzie zwyczajne życie.
    
    - Dlatego nie przepraszaj, bo nie wiedziałaś.
    
    Chwilę posiedziałyśmy w ciszy, w pewnym momencie wstała, zamknęła bramę wjazdową, która do tej pory była otwarta i odpięła łańcuch z obroży puszczając psa na wolność – czyli na pobieganie sobie po ogrodzie, który rozciągał się na prawo i lewo domu znikając i za nim – i usiadła z powrotem przy mnie.
    
    - Nie gryzie, spokojnie. Jest tylko do robienia hałasu i odstraszania ewentualnych ciekawskich. – Powiedziała, kamień spadł mi z serca. – Poza tym niech sobie trochę pobiega.
    
    - Co wieczór tak robisz?
    
    - Tak, w końcu to zwierzę.
    
    Jednak po chwili niespodziewanie podbiegł do nas. Ja wystraszona chciałam uciec do wnętrza domu, ale Kate w ostatniej chwili złapała mnie za rękę. Spojrzałam, pogłaskała go po łbie. Westchnęłam cicho i usiadłam, chwilę później odważyłam się go pogłaskać. Silna sierść, dobrze odżywiony, to świadczyło o dobrym opiekowaniu się nim.
    
    W pewnym momencie zrozumiałam coś. Kate była taka sama jak on. Z pozoru groźna i niezbyt przyjacielska, a w środku potulna jak baranek.
    
    - Jest tylko jeden mały problem. - Powiedziała.
    
    - Jaki? – Zapytałam.
    
    - Może i dom wydaje ci się duży, ale nie przemyślałam, gdzie będziesz spać...
    
    - Mogę na podłodze. - Przerwałam jej.
    
    - Nie, właśnie ja pomyślałam, że ja na podłodze.
    
    - Nie możemy razem? W końcu mnie pieprzyłaś. - Zaśmiała się.
    
    - OK, myślałam, że nie zgodzisz się na ...
    ... to. Ale pamiętaj, tylko śpimy.
    
    - Dobrze.
    
    - Wracamy?
    
    - Tak.
    
    Wstałyśmy i wróciłyśmy do domu, z kuchni dobiegały męskie śmiechy. Powiedziała, bym poszła się wykąpać, więc tak zrobiłam a ona w tym czasie poszukała mi jakiejś koszuli nocnej do spania. Wróciłam, podała mi jasnozieloną koszulę i wyszła, zapewne się wykąpać. Ubrałam się w nią, sięgała mi do kolan. Położyłam się zmęczona i rozmyślałam o tym wszystkim. I ten orgazm... Nie wiem kiedy zasnęłam.
    
    Obudził mnie dźwięk otwieranych drzwi, ktoś wszedł i podszedł do łóżka.
    
    - Pani, czas wstawać. - To był głos Helgi. Zapewne budziła Kate do pracy. Ona natomiast mruknęła coś. - Idę przygotować śniadanie.
    
    I wyszła. Leżąc na boku otworzyłam oczy i zobaczyłam leżącą plecami do mnie Kate. Wszystko byłoby OK, gdyby miała na sobie górę ubrania. Nie miała. Widziałam jej delikatnie wyrzeźbione mięśnie pleców pod marmurową skórą. Tak bardzo chciałam ich dotknąć w tym momencie. Ale ona usiadła na brzegu a moim oczom ukazała się również druga połowa pleców. Co za sylwetka! Wstała. Jezu, dołu też nie miała. Aż mnie coś przyjemnie skręciło. Tak cholernie pociągająca. Naciągnęła na wąskie biodra ze zgrabnym tyłkiem majtki pozbawiając mnie widoku. Założyła koszulę, krawat, ubrała się w szary mundur SS. Pomyślałam, że zapomniała o staniku, ale ona jakby się tym nie przejmowała. Wzięła czapkę i wyszła z sypialni. Westchnęłam i postanowiłam coś ze sobą zrobić. To w końcu była zła kobieta. Jaka, do cholery, zła?! Przypomniała mi ...
«12...678...15»