1. Red Mark (II)


    Data: 25.05.2021, Kategorie: wampiryzm, Fantazja Lesbijki Brutalny sex walka, Autor: Camess

    ... stwierdzając, że kończy się leczyć. Wampirza krew potrafi zdziałać cuda.
    
    Odgarnęła włosy z jej twarzy i przez chwilę z rozczuleniem przyglądała się ślicznotce. Te delikatna twarz na zawsze wyryje się w jej pamięci.
    
    W końcu, mając chwilę wytchnienia, gdy cała adrenalina opuściła jej ciało, odczuła, jak bardzo wyczerpała ją ta walka. Przez chwilę było blisko. Zbyt blisko. Potrzebowała krwi, żeby całkowicie dojść do siebie, jednak nie chciała zostawiać Natalie samej. Wytrzyma.
    
    Od naprawdę dawna nikt nie wzbudzał w niej takich emocji jak ta dziewczyna. To pożądanie, troskliwość, niecierpliwość. Nieustanna chęć trzymania jej blisko.
    
    Poszła do toalety i zdjęła ubrania z obolałego ciała. Weszła pod prysznic, żeby zmyć z siebie zaschniętą krew i smród ghouli. Ciepła woda spływająca po jej skórze koiła zmęczone mięśnie.
    
    Wytarła się szybko i zaczęła przeglądać w lustrze. Odwróciła się tyłem, obserwując blaknące znamię. Musiało znów rozbłysnąć czerwienią. Jak przy jej przemianie. Co to jest?
    
    Zarzuciła na siebie sięgający połowy uda, krótki, bordowy szlafrok i wróciła do sypialni.
    
    Natalie nie była pewna, na jak długo straciła przytomność. Gdy otworzyła oczy, zobaczyła wchodzącą do pokoju piękność w skąpym szlafroku. Momentalnie odczuła delikatne mrowienie między nogami, od jednego prostego spojrzenia na nią. Wszystkie erotyczne myśli jednak szybko uleciały jej z głowy, gdy uświadomiła sobie, że znów została zamknięta w pokoju ze swoją porywaczką. Tylko czy ...
    ... naprawdę nią jest? Przecież teraz uratowała jej życie.
    
    Spojrzała w dół, na swoje ciało. Nawet nie oburzyła się, że znów jest półnaga — zbyt zszokowało ją, że jej rana już praktycznie zniknęła. Przecież była ogromna. Odczuwała ból, jednak nie tak agonalny, jak w jaskini. Był wręcz delikatny. Brak nawet śladu, jedynie lekkie zaczerwienienie.
    
    - Co...
    
    - Wampirza krew ma lecznicze właściwości. Potrafi uzdrowić prawie wszystko. - odpowiedziała na niedokończone pytanie Caroline. - Za chwilę będziesz jak nowa.
    
    Stanęła obok łóżka, przyglądając się Natalie z konsternacją.
    
    - Co mi zrobiłaś? Dlaczego miałam te obrazy w swojej głowie? Skąd wiedziałam, gdzie jesteś? - spytała zniecierpliwiona i przestraszona fotografka.
    
    Wampirzyca bez słowa odwróciła się do niej tyłem i uniosła szlafrok, ponad pośladki, odsłaniając swoje znamię. Pomimo rozpraszającego widoku jędrnego tyłeczka, Nat zagapiła się wyłącznie na znak. Taki sam jak jej. Blaknący już, gasnący jak lampka. Odebrało jej mowę.
    
    Co to znaczy? Jesteśmy rodzeństwem? Nie, przecież ona nawet nie jest człowiekiem... - jej umysł błądził szalenie, próbując zrozumieć cokolwiek z tego, co się dzieje.
    
    - Ja... Nie rozumiem. - powiedziała
    
    - Ja też nie. Wykluczyłam już pokrewieństwo, tym więc nie musisz się martwić. Znajdę odpowiedzi. Nie myśl o tym teraz, tylko odpocznij. Nic ci tu nie grozi, nie zamierzam cię skrzywdzić... - urwała nagle Caroline, gdy Nat odgarniała swoje włosy. Przechyliła wtedy delikatnie głowę, eksponując ...
«12...789...14»