Introspekcja (I)
Data: 16.06.2021,
Kategorie:
ageplay,
roleplay,
profesor,
psychologia,
BDSM
Autor: namaikina
... ciele, ale posłusznie wykonała polecenie. Chciał teraz wejść do jej głowy, zobaczyć jakie to myśli się w niej kłębią. Nienawidzi go, pożąda? Na pewno nie rozumie. No nic, nauczy ją, w końcu to nie może być trudne, a co więcej może okazać się ekscytujące. Przecież jest nauczycielem... Przez umysł przemknęła mu twarz innej osoby. Świeża, uśmiechnięta twarz aniołka z wyraźnymi dołeczkami w policzkach. A. była dla niego czymś w rodzaju utopii. Jej osoba sama potrafiła wtargnąć mu do głowy i czynić milszym nawet najgorszy dzień. Spojrzał na kobietę, która stała przed nim tyłem, śledząc każdy jego ruch. Różnica była tak dosadna...
- Przełóż się przez biurko - powiedział cicho, czując jak wskaźnik wyślizguje mu się z rąk, gdy zobaczył jej blade pośladki wystające spod spódniczki. Miała na sobie białe, płócienne majteczki. Podszedł do niej powoli. Tylko odgłos jego eleganckich, wypastowanych butów i jej ciężki oddech wypełniał przestrzeń w gabinecie. Patrzył na nią przez chwilę z góry. Wyglądała tak niewinnie, wypięta w jego stronę, z twarzą schowaną we włosach. Opuszkami dłoni najpierw delikatnie dotknął jej pleców, potem zjechał niżej i zatrzymał palec na jej krzyżu, by najpierw musnąć jeden dołeczek nad jej pośladkami, a później drugi. Wówczas, gdy usłyszał cichy jęk odprężenia wyrywający się jej mimowolnie z ust, chwycił ją niespodziewanie za włosy i mocno szarpnął do tyłu, tak że jej ciało ułożyło się w łuk. Jedną ręką ciągle trzymał ją za włosy, podczas gdy drugą chwycił ...
... nożyczki do papieru z pudełka na przybory kreślarskie. Błyskawicznym ruchem przeciął bawełniane majteczki w dwóch miejscach, a te opadły na ziemię. Emilia zacisnęła powieki, płonąc ze wstydu. Jej nieprzygotowanie i brak przyzwyczajenia do tego rodzaju praktyk był dla niego w pewnym sensie afrodyzjakiem.
- Mam sprawdzić, czy jesteś mokra? - przysunął usta tuż do jej ucha, wiedząc że każde jego nachylenie się potęguje fakt czucia przez nią jego wzwodu na nagich pośladkach. Pokiwała głową, przełykając głośno ślinę.
- Odpowiedz pełnym zdaniem, mała dziwko - z siłą chlasnął ją w pośladek, czując jak ten płonie pod jego ręką. Stłumiła krzyk, zaciskając usta.
- Proszę sprawdzić jak bardzo jestem... mokra.
Przytrzymał pośladek i roztarł miejsce uderzenia. Widział jak wstydzi się wypowiadać słowa, do których powiedzenia ją zmuszał. Uwielbiał kobiecy wstyd i łamanie barier, które wokół siebie stawiały. Zauważył pewną zależność - im kobieta była formalnie atrakcyjniejsza i szanowana, tym częściej stawiała od urodzenia grube mury wokół siebie i sama wiązała własne nadgarstki. Emilia cała była związana tym, co należało robić, tym co radziła jej rodzina, koleżanki i mądre redaktorki czasopism dla przyszłych matek. Bartek czuł, że teraz po raz pierwszy ma szanse rozkuć ją z tych kajdan społecznych konwenansów. Jeśli nie teraz - nigdy się to nie stanie.
- Szerzej nogi - butem rozsunął jej uda, a ta pisnęła cicho, jeszcze bardziej zakrywając się włosami.
Wyciągnął wskaźnik zza ...