1. Pomiędzy książkami. część 3


    Data: 22.06.2021, Kategorie: Pierwszy raz Dojrzałe Autor: xJanusz

    ... zwlekając wzięła całego do buzi i zaczęła ssać a dłoń przesunęła niżej, głaszcząc woreczek z jądrami. Ssała mnie delikatnie a ja szybko zacząłem twardnieć w jej ustach. Teraz zaczęła jeszcze poruszać głową. Osiągnąłem pełny wzwód a moja cudowna partnerka nie przerywała pieszczot tylko robiła to coraz namiętniej i łapczywiej, jakby od tego zależało jej życie. Wypuściła mnie z ust, pocałowała żołądź i otarła się twarzą o ciepłego i twardego członka.
    
    - Masz takiego cudownego kutasa, wiesz? - szepnęła wyraźnie podniecona - Uwielbiam czuć go ustach...
    
    Znowu złapała go ręką i zaczęła powoli masować.
    
    - Tak to robisz? Tak sobie trzepiesz? - zapytała. Najwyraźniej podniecało ją świńtuszenie.
    
    - Tak - potwierdziłem podniecony - Właśnie tak walę sobie konia myśląc o twoje mokrej cipce.
    
    Mruknęła z aprobatą, masowała mnie jeszcze chwilę i wzięła do buzi mosznę. Bawiła się nią aż skurczyła się i zmarszczyła jak włoski orzech.
    
    - Patrz mi w oczy - powiedziała.
    
    Utrzymując kontakt wzrokowy znowu zaczęła mi obciągać. Namiętnie, głęboko i rytmicznie. Jej głowa poruszała się w górę i dół, cmokała i obśliniała sterczącego kutasa. Wreszcie przymknęła oczy i zaczęła ssać mnie mocno i szybko. Jęczałem cichutko patrząc jak moja naprężona kolumna znika raz po raz obejmowana przez troskliwe wargi Beaty. Odsunęła się w końcu dalej masując mnie ręką. Była mocno podniecona, nie mniej chyba niż ja.
    
    - Chcę cię dosiąść - powiedziała - chcę zobaczyć jak to jest być ...
    ... na górze.
    
    Zapraszającym gestem pociągnąłem ją na siebie. Szybko wskoczyła na mnie okrakiem i nabiła się siadając na mnie i biorąc od razu całego w siebie. Westchnęła z rozkoszą poruszając się powoli.
    
    - Nie za ciężko ci...?
    
    - Cicho bądź - zezłościłem się - nie gadaj głupot!
    
    - Nie będę cicho, oj nie będę...
    
    Podskakiwała na mnie z coraz większym wyczuciem jęcząc i sapiąc.
    
    - Ujeżdżaj mnie - wychrypiałem - nabijaj się na mojego kutasa - dodałem wiedząc, że ją to rozpala.
    
    - O tak...
    
    - Pieprz mnie swoją mokrą cipą!
    
    Beata zajęczała głośno i zaczęła szybko ruszać biodrami. Oparła się rękami o moją klatkę piersiową i jej ruchy zmieniły się. Zamiast podskakiwać zaczęła posuwać biodrami w tył i przód, nadziewając się na mnie i jednocześnie pocierając łechtaczką o mój wzgórek łonowy. Jęczała coraz donośniej i zobaczyłem, że znowu zaczyna szczytować, znowu jęczy i wykrzywia się tak jak wtedy gdy ją lizałem. Ponieważ zostałem trochę w tyle za nią zacząłem nadganiać dystans pracując biodrami w jej rytmie. Jęczeliśmy oboje połączeni wspólną rozkoszą. Czując że zaraz dojdę złapałem jej sutki. Ścisnąłem i pociągnąłem za nie mając świeżo w pamięci to jak je sama dotykała. Beata krzyknęła, wybiła się z rytmu i zaczęła drżeć. Ja też krzyknąłem i wytrysnąłem. Wspólny orgazm wstrząsną nami jak trzęsienie ziemi. To było cudowne, to było magiczne, to było najlepsze co mogło się dzisiaj zdarzyć. I się zdarzyło, właśnie tutaj, pomiędzy książkami.
    
    KONIEC 
«12...5678»