Troje na huśtawce (II)
Data: 23.06.2021,
Kategorie:
małżeństwo,
Zdrada
BDSM
po bandzie,
Autor: Al Gebra
... się Romek, kiedyś jeszcze wpadnę przerżnąć twoją kobietę, niezła jest.
Obrócił się, pozbierał swoje rzeczy, ubrał się i wyszedł z domu zostawiając małżonków samych.
***
Przez chwilę panowała cisza.
- Dziękuję - powiedziała Kasia do Romka. Nadal leżała naga na plecach na stole kuchennym i trzymała męża za rękę. Podciągnęła tylko nogi i skrzyżowała łydki.
- Nie rozumiem co się ze mną stało. To jest chore. - powiedział Romek.
- Podobało ci się? – zapytała z ciekawością.
- Tak – przyznał – nawet bardzo.
- Nie sądzisz, że to jest niezwykłe. Widziałam to, słyszałam w twoim głosie. Może potrzebowaliśmy tego? Oboje. Nigdy bym nie przypuszczała, że będziesz aż tak podniecony widząc mnie, oddającą się innemu mężczyźnie.
- A ja nie przypuszczałem, że mnie zdradzisz i że zrobisz to z facetem którego nawet nie znasz. I nigdy wcześniej nie słyszałem ciebie mówiącej o seksie w taki sposób.
- To dlatego - przygryzła dolną wargę - że on był taki bezwzględny i stanowczy, a ty... byłeś blisko i wszystko widziałeś i słyszałeś. Patrzyłeś się tak intensywnie. Nawet nie masz pojęcia jak mnie to nakręciło. Czułam, że cała eksploduję. Świadomość że będę cię zdradzać z innym mężczyzną kiedy ty jesteś tuż przy mnie…. – urwała pod wpływem wspomnienia emocji jakie przeżyła.
Trzymając się za rękę czuli, że ich dłonie pokryły się potem.
- Lubisz kochać się gdy ktoś inny na ciebie patrzy? - zapytał.
- Tak... to mnie bardzo kręci - wyznała.
W pamięci Romka ...
... pojawiła się nagle scena sprzed kilku miesięcy. Wiosną byli na weselu u znajomych, daleko od domu. Kasia szykowała się do wyjścia bardzo długo. Jak na złość mieli problemy z samochodem po drodze, spóźnili się i byli oboje poirytowani. Romek zarzucał Kasi, że to wszystko przez jej guzdranie. Padło kilka niepotrzebnych słów i drobna sprzeczka przy stole zmieniła się w awanturę.
Kasia rozdrażniona wstała od ich stolika i podeszłą do innego, gdzie siedzieli ich znajomi. Rozpoczęła z nimi rozmowę, ale w końcu rozmawiała głównie z Jackiem, dawnym kolegą ze studiów. Romek widział jak się dobrze bawią w swoim towarzystwie. Wypili kilka rundek wódki a potem ruszyli na parkiet.
On patrzył spode łba jak żona tańczy z innym, ale nie uszło jego uwagi jak w trakcie wolnego kawałka kolega obejmował ją, przytulał i ocierał się o nią. Jego ręce błądziły po jej plecach momentami schodząc niebezpiecznie nisko. Spostrzegł, że Kasia to akceptuje, a nawet pozwala by w trakcie tańca wsuwał swoje udo głęboko pomiędzy jej uda. Był też prawie pewien, że od czasu do czasu, ona zerka wyzywająco w jego stronę. Flirtowała z Jackiem uśmiechając się do niego prowokująco i seksownie prężąc w tańcu. W końcu Romek nie wytrzymał i w trakcie przerwy, podszedł do sąsiedniego stolika, poprosił ją na bok i zaprowadził na górę do pokoju. Miał zamiar zrobić jej wielka awanturę chociaż spodziewał się, że może skończyć się to bardzo źle. Stało się inaczej - jakoś tak wyszło, że po pierwszym wybuchu emocji, zamiast się ...