1. Liliana


    Data: 26.06.2021, Kategorie: Fetysz Autor: Martin Kigalison

    ... lisy.
    
    Zostałem u niej do piątku. Zostałbym do niedzieli, ale mała nie chciała tym razem jechać do znajomych. Każdego wieczoru chodziliśmy do łazienki i kochaliśmy się jak króliki. Liliana przytrzymywała się umywalki i wypinała swój tyłeczek, a ja wsuwałem się w nią od tyłu. Zawsze była w pończochach, a kilka razy w futrze, co powodowało przypływ moich sił witalnych. Potem, gdy jeszcze miałem ochotę to klękała, nacierała biust oliwką i spuszczałem się między jej cuda.
    
    Gdy wyjeżdżałem to odwiozła mnie, biorąc godzinę wolnego. Tuż przed Lublinem zjechała na tą samą polankę, gdzie po raz pierwszy nosiła dla mnie lisy, i zaparkowała. Tam, na rozłożonym kocu dosiadła mnie ostatni raz w trakcie mojego przyjazdu, oczywiście wcześniej zakładając futro. Skakała na mnie jak oszalała, a ja ściskałem jej wielkie balony. Jednak nie pozwoliła mi skończyć w sobie. Tuż przed finałem zeskoczyła ze mnie i mój strzał trafił na jej twarz, gdyż nie zdążyła szybko wziąć go w usta. Chciała następne połknąć, ale nagle zmieniła zdanie i kolejne salwy rozprysnęły się na jej wargach i policzkach, tworząc białe wzory. Zlizała wszystkie, pomagając sobie rękami i uśmiechnęła się do mnie.
    
    - To kiedy znowu przyjeżdżasz?
«12...4567»