Iza i Tomek (III)
Data: 27.06.2021,
Kategorie:
małżeństwo,
Sex grupowy
delikatnie,
ostro,
Autor: koko
... cudownie, skarbie – powiedział ciepłym głosem i przesunął dłonie na jej biodra. Wsunął palce za gumkę majtek i zaczął je ściągać, powoli i bez pośpiechu, jakby chciał się dokładnie nacieszyć każdym odsłoniętym skrawkiem jej intymności.
- Auuuł! – ponownie jęknęła, ale tym razem zrobiła to bezwolnie, ponieważ Adam rozsunął szeroko jej kolana. Iza leżała przed nim w bardzo perwersyjnej pozie i bardzo ją to pobudzało.
- Jesteś piękna – westchnął. – Niesamowicie piękna. – Znieruchomiał i z zapartym tchem gapił się na różowe, wydepilowane fałdki, które się dla niego same rozchyliły. Rozłożył się na brzuchu pomiędzy udami Izy, lecz zamiast zanurzyć w niej język, wodził koniuszkiem po delikatnej skórze krocza. Był milimetry od błyszczącej wilgocią cipki, ale celowo ją omijał, czym doprowadzał ją do obłędu. Nie przeszkadzaliśmy sobie i nie wchodziliśmy sobie w drogę. Ściągnąłem tasiemki biustonosza z jej ramion, a potem wspólnymi silami z Izą odchyliliśmy miseczki, odsłaniając nabrzmiałe piersi, które zaczęły falować w rytm jej podnieconego oddechu. Całowałem jej smukłą szyję, niżej i niżej, aż zatoczyłem językiem wokół sutka i polizałem jego koniuszek. Zesztywniał. Wciągnąłem go do ust i zacząłem napierać na niego językiem od wewnątrz. Puchł w moich ustach, a ja go na zmianę ssałem i ugniatałem.
- Taaak! Jak dobrze! – szeptała mi wprost do ucha, zatapiając palce w moich włosach. Drugą dłonią spróbowała rozpiąć mi spodnie, co w ścisku sklejonych ze sobą ciał i nadmiarze ...
... bodźców nie było wcale łatwym zadaniem. Pomogłem jej i kiedy uporaliśmy się z zapięciem, wyjąłem z rozporka ściśniętego penisa i praktycznie wcisnąłem go w jej dłoń. – O Boże! – krzyknęła głośniej, bo w momencie, gdy zacisnęła palce na moim kutasie, Adam polizał jej cipkę. Najpierw tylko ją musnął, ale po chwili zaczął się po niej regularnie ślizgać, rozchylając językiem napęczniałe fałdy, żeby zahaczyć o łechtaczkę. To było niesamowite. Dogadzaliśmy jej bez zbędnych słów. W ciszy słychać było jedynie mlaskanie naszych zachłannych języków i głośny urywany oddech mojej kobiety, która oddawała się nam cała. Nie wypuszczając sutka z ust, zdjąłem jej dłoń z mojej głowy i położyłem ją na drugiej piersi. Nakryłem ją swoją dłonią. Nie oponowała, kiedy nasze splątane palce odnalazły sterczącą brodawkę i wspólnie zaczęliśmy ją ugniatać. Byłem zajebiście podniecony. Pieściło ją dwóch facetów, ale ona dodatkowo zabawiała się jeszcze sama ze sobą. Czuła nas w tylu miejscach na raz, tak jak to sobie wymarzyła
- Oooo, tak! Taaak! – krzyknęła głośno, ale zaraz głos uwiązł jej w gardle. Zadygotała z emocji, uniosła w górę biodra, a oddech jeszcze przyspieszył.
- Aaaaaah! – Eksplodowała. Nie pamiętam, kiedy moja pani przeżywała orgazm tak intensywnie. Rzucała się i wiła pod nami, zaciskając uda na głowie Adama i ściskając z całej siły mojego penisa. Przestraszyłem się, że zabraknie jej powietrza. Pieściliśmy ją bez przerwy, aż do momentu, w którym przestała się miotać, a wygięte w łuk ciało ...