Pan Twardowski. Strefa wojny (II)
Data: 29.06.2021,
Kategorie:
magia,
Lesbijki
humor,
hipnoza,
Autor: Nazca
... długie czarne włosy i lekko skośne oczy, zdradzające zapewnię jej tatarskie pochodzenie.
- Czcigodna Maju, oto panna Sandra Kobayashi, reporterka telewizji RTL 7 - Krysia bardzo wczuła się w swoją nową rolę lokaja - Bardzo pragnie przeprowadzić wywiad z nową dyrektorką Zamku...
Zakręciło mi się w głowie, a w środku zapłonął Ten ogień, zgodziłem się na wszystko i kazałem pani Krysi zostawić nas samych. Niestety dziewczyna, była z jakimś wysokim facetem, niosącym
. Gość ustawił sprzęt i dał sygnał Sandrze do przeprowadzenia wywiadu.
- Rozmawiam z panią Mają Twardowską - dziennikarka uśmiechnęła się zalotnie do mnie, a może tylko mi się wydaje? - jak to się stało, że tak młoda osoba została dyrektorem Zamku...
Głos
dobiegający z mojego wnętrza brzmi zachęcająco.
- Uznałam, że na Zamku potrzebne są zmiany - Nigdy nie występowałem w telewizji i odczuwam tremę. Na dodatek stojąca obok Sandra, rozkojarzyła mnie swoim seksapilem- Poprosiłam więc dyrektora, by dla dobra sprawy ustąpił ze stanowiska. Zgodził się natychmiast, a ja w swojej wspaniałomyślności zaproponowałam mu też nową posadę, czyściciela gnoju.
Dziennikarka razem z kamerzystą zachichotali głośno.
- Wytniemy to - Oznajmił mężczyzna i mogliśmy kontynuować wywiad.
- Krążą plotki - Sandra przeszła do ofensywy - że zabroniła pani wstępu na Zamek, cytuję "pospólstwu". Cóż ma znaczyć ten absurdalny zakaz?
Wywiad zaczyna mnie męczyć, nigdy nie lubiłem tłumaczyć oczywistych rzeczy. Proponuję ...
... zrobienie krótkiej przerwy. Dziennikarka chętnie się zgodziła.
- Robisz oszałamiającą karierę, mała - Sandra ugryzła się w wargę, czy ona ze mną flirtuje?
jest coraz bardziej nachalna, postanawiam więc działać. Staję naprzeciwko czarnowłosej, wyczuwając subtelny aromat jej rajskich perfum. Chwytam ją za rękę i zbliżam się tak blisko, że nasze piersi niemal ocierają się o siebie.
- Jesteś już moja - czaruję, filuternie kręcąc rzęsami - pragnę...
... Nie dokańczam nawet zaklęcia,gdy Sandra błyskawicznie wpija się w moje usta. Smakuje kawą.
- Ty chyba oszalałaś! - kamerzysta krzyczy, wyraźnie zdegustowany zachowaniem koleżanki - co ty do chuja robisz?
- Daj nam piętnaście minut! - dziennikarka nie traci pewności siebie - I wynoś się!
To może być nawet interesujące...przychylam się prośbie
i magicznym sposobem rozkazuję mężczyźnie zostać i nas obserwować. Posłuchał bez głosu sprzeciwu.
Sandrę to jeszcze bardziej napala, z całej siły popycha mnie na królewskie łoże i nim zdążyłem się zorientować w jej zamiarach, już leży na mnie całując i wędrując ręką pod spódniczkę.
Nie jestem przyzwyczajony do takich przedsiębiorczych kobiet, dlatego też w całkowitym zaskoczeniu oddaję się jej pieszczotom. Paluszki dziewczyny szybciutko zawijają materiał moich stringów, uwalniając sobie drogę do mojego intymnego klejnotu. Już pierwszy kontakt jej palców z moją kobiecością doprowadza mnie na skraj rozkoszy. Uciekam od jej ust, by móc w pełni skupić się na doznawanych ...