-
Dziwka - część 28 - Jezioro
Data: 20.07.2021, Kategorie: Sex grupowy Bi Autor: MeskaDzivka
... zabawić? - Na kurwy nie jeżdżę. - Lepiej jak same na kolanka wskoczą? Oboje wybuchneli śmiechem. - Młoda, wskakuj Edmundowi na kolanka. W jego oczach przez chwilę błysnęło zawahanie lub strach, ale wypity alkohol i atmosfera natychmiast błysk zgasiły. Odsunął się z krzesłem od stołu i klepnął dłonią w masywne udo. - Nigdy nie odmówię. - No ja sądzę. Młoda, na kolanko. Obszedłem stół dookoła po drodze dolewając im i sobie wina. Usiadłem na jego nodze. Szybko objął mnie w talii i ścisnął. - Musisz tylko wiedzieć Edmundzie o dwóch sekretach tego domu. Teatralnie ściszyła głos a ja położyłem rękę na jego ramieniu. - A jakie to sekrety? Teraz wydaje mi się, że wtedy wciąż jeszcze tkwił w konwencji luźnego flirtu podszytego nadzieją na spontaniczne ruchanie. Nie dostrzegał, że przyjmując zaproszenie wpadł w labirynt jej fantazji. Kolejna gra, kolejna zabawka którą omota lub której po prostu zapłaci. Znałem już ten wyraz twarzy. Zdecydowanie i brak empatii. Liczą się tylko jej sny. - Po pierwsze nie żartuję z kurewką. Na twoich kolanach siedzi najprawdziwsza kurewka. Ale nie martw się, dziś ja za nią płacę. Gdyby nawet potrafił powiedzieć coś mądrego głos nie przeszedłby przez ściśniętą krtań. - Ma tylko jedną wadę, choć dla mnie zaleta. Młoda, wstań. Wyswobodziłem się z uścisku Edmunda i wstałem. - Odwróć się i stań tyłem. Jak marionetka okręciłem się na pięcie starając się pozostawić w tym ruchu choć odrobinę seksapilu. Wstała ...
... od stołu. Lekko rozbujanym krokiem podeszła do mnie. Odstawiła kieliszek. Mrugnęła okiem i powolnym ruchem podciągnęła moją sukienkę do bioder odsłaniając koronkową lamówkę pończoch, pośladki i wcięte figi. - Podoba ci się ta dupcia Edmundzie? Chrząknął coś jakby „tak”. - Dupcia może być dla ciebie. A dla mnie jest drugi sekret. Odwróciła mnie. Tylko ślepiec nie dostrzegłby wyraźnego zgrubienia w kroczu. Edmund zakrztusił się i prawie zapluł winem. - Co to kurwa jest? - Masz rację Edmundzie. To jest kurwa, ale kurwa z niespodzianką. A teraz decyduj. Zaczynamy drugą część wieczoru czy w swoim małomiasteczkowym wzburzeniu coś zagdaczesz a ja wyrzucę cię za drzwi. Zostajesz z nami Edmundzie? Triumfowała. Wszystko co działo się później, było już tylko seksem ale ten moment, gdy zderzyła zwabionego w pułapkę gościa z niezrozumiałą dla niego rzeczywistością, gdy spięła w jedną całość pierwotne, prymitywne pożądanie, obrzydzenie i strach był jej zwycięstwem. Wolną ręką podciągnęła swoją sukienkę pokazując czarne stringi. Zaczęła się śmiać. - Ja takiej niespodzianki nie mam, widzisz? To jak Edmundzie, zostajesz? Pchnęła mnie lekko. Ukląkłem pomiędzy jego nogami. - Może zachęcisz naszego gościa? Przesunąłem dłonie od jego kolan do podbrzusza. Czułem, że ma erekcję. Normalnie w takich chwilach przebiegają mi przez głowę myśli o tym jaki jest, jaki będzie, co zobaczę gdy kutas wykluje się z kokonu spodni i majtek. Będzie mały? Duży? Gruby, chudy, prosty, ...