1. Dziwka - część 28 - Jezioro


    Data: 20.07.2021, Kategorie: Sex grupowy Bi Autor: MeskaDzivka

    ... krzywy? Z napletkiem, czy bez? Tamtego wieczoru nie myślałem. Rozpiąłem guzik, zamek. On odruchowo lekko uniósł biodra i mogłem ściągnąć spodnie i bieliznę do połowy uda. Nie myliłem się. Jego chuj, średnia krajowa z lekkim plusem, twardo sterczał. Rozpiąłem guziki flanelowej koszuli odsłaniając zarośnięty tors ozdobiony tandetnym tatuażem przebitego strzałą serca. Ania. Ania na wieki wieków. Wróciłem niżej. Zapach i smak potu szybko roztopił się w mojej ślinie. Wylizałem jajka, podrażniłem czubek kutasa po czym wziąłem głęboko w usta. Mechaniczny ruch głową, ssanie, zawijający się język do czasu do czasu uderzający główkę. Wszystko na mokro, trochę ręki i pieszczot. Położył dłoń na mojej szyi lekko dociskając.
    
    - Nie żartowałam, że to dobra kurwa .. – kątem oka dostrzegłem, że zdejmuje z siebie sukienkę - .. dobra i posłuszna kurwa. Nie grymasi. Wie gdzie jej miejsce. Wzięłam ją sobie na weekend z burdelu. Widzisz jak się stara? Pięknie wygląda obciągając fiuta.
    
    Usiadła obok nas, na krawędzi stołu. Widziałem teraz wyraźnie jej podniecony wzrok, piersi unoszące się ciężkim oddechem, palce masujące krocze. Nie zdjęła stringów. Materiał wżynał się między wilgotne od jej soków i śliny falbanki warg. Edmund kilka razy dopchnął mnie głęboko i przytrzymał. Musiało mu się to spodobać, bo mruknął z zadowoleniem.
    
    - Widzisz jaka zdolna? Nawet nie wiem ile razy dziennie tam obciąga. Jak te ukraińskie kurwy z L. Klęka bez grymaszenia. Usta ma stworzone do ssania pałek.
    
    Teraz ...
    ... nadawał mojej głowie rytm. Brałem go głęboko by po chwili, na wierzchołku podróży w dół i w górę szybkim ruchem języka omiatać główkę i ssać. W pewnym momencie odsunął mnie i jakby oprzytomniał.
    
    - Spuszczę się.
    
    - Jesteś słodki Edmundzie.
    
    - Mogę?
    
    - Nawet nie pytaj. Zalej dziubek kurewce.
    
    Wstał z krzesła. Zrobiłem mu miejsce. Oparty o blat podsunął fiuta pod moje usta szybko trzepiąc. Penis uderzał w czubek wystawionego języka. Po minucie, nie dłużej, zasapał i trysnął spermą na moją twarz i w usta. Odczekałem chwilę i wziąłem ponownie do buzi. Obojętny, mleczny smak z cieniem kwaskowej nikotyny. Stał głośno oddychając po czym odsunął mnie zdecydowanym ruchem i opadł na krzesło.
    
    - Uff..
    
    Podała mu kieliszek z winem. Wypił szybko, do dna.
    
    - Edmundzie, mam nadzieję, że znajdziesz siły na więcej.
    
    Mężczyzna roześmiał się.
    
    - Oczywiście. Pięć minut i będę gotowy.
    
    - Może być nawet piętnaście .. – mruknęła przeciągle wracając palcami pomiędzy swoje uda. Przez chwilę brandzlowała się, po czym ściągnęła majtki przesuwając się na krawędź stołu. – Dawaj języczek do mnie słoneczko a ty Edmundzie odpocznij.
    
    Przekręciłem się w jej stronę zanurzając twarz pomiędzy jej nogi. Docisnęła mnie mocno szybko zaczynając jęczeć. Uwolnione ze stanika piersi falowały ponad mną. Tonąc ustami i językiem w jej mokrej piździe czułem jak bardzo musiał podniecić ją widok obciągania fiuta. Ciekło z niej, wargi oblepiała słodka maź. Doszła z głośnym piskiem, tak jak wcześniej ...