Szukam słów
Data: 01.08.2021,
Kategorie:
związek,
BDSM
Autor: Szukam_slow
Był wczesnojesienny wieczór. Długie letnie wieczory dawno już minęły, a pogoda coraz częściej zachowywała się jak przeziębiona - z cieknącym katarem i falami dreszczy wywołujących gęsią skórkę. Uliczne latarnie oświetlały twarz stojącej w oknie kobiety, która spoglądała na ten siąpiący świat. Lekko kręcone włosy sięgające do ramion miały bliżej nieokreślony kolor i trudno byłoby jednoznacznie stwierdzić, czy jest jasną szatynką, czy to jednak bardziej ciemny blond. Połączenie pociągłej twarzy, wąskiego nosa i wyraziście zarysowanej szczęki nadawało jej bardzo klasyczny wygląd. A jej wysoka szczupła sylwetka jedynie dopełniała ten obraz.
Czuła rozpierający ucisk w podbrzuszu. Rozlewał się i narastał z każdą chwilą. To nieznośne uczucie braku ściągnęło jej rękę w dół i sprawiło, że bezwiednie zaczęła pocierać jeansy między nogami, które wyraźnie rozchyliły się, gdy usiadła na parapecie. Spoglądała na rozmazujące się od kropel deszczu światła przejeżdżających aut. W pewnym momencie zerwała się i zaczęła zdejmować szary sweter.
***
- Cześć Olaf, miło że jesteś! Wchodź do środka, zaraz wszystkich poznasz - powiedział Szymon wprowadzając gościa do salonu. - Wszyscy, to jest Olaf. Olaf, to są Wszyscy. Olaf całkiem niedawno dołączył do naszej firmy, a że fajny z niego gość to go przygarniemy, prawda? - podekscytowany Szymon prawie krzyczał.
- Pewnie! - odpowiedział mu chór głosów.
- Chodź, chłopie. Poznam cię ze wszystkimi po kolei - zaproponował Szymon i ...
... weszli wgłąb mieszkania znajdującego się w samym sercu nowej części Wilanowa.
- Jasne, z przyjemnością. W ogóle wielkie dzięki za zaproszenie. Bardzo miło mi poznać twoją paczkę - Olaf wyglądał na nieco spiętego, choć uśmiechał się szeroko.
- To są Kasia i Tomek. Z Kasią znamy się z poprzedniej firmy. A Tomek, cóż, Tomek przypałętał się razem z Kasią - i puścił do nich oko. - Kasia siedzi w naszej branży - nachylił się bliżej Olafa, zasłonił z jednej strony usta ręką i teatralnym szeptem kontynuował - wiec wiesz, można z nią normalnie pogadać po naszemu i ona wszystko rozumie - po czym szczerze się roześmiał. - A Tomasz jest projektantem, pracuje w firmie meblarskiej.
Przedstawieni uścisnęli sobie ręce, po czym kondukt powitalny ruszył dalej.
- Piotra znasz już z pracy, a to jego żona Agnieszka. Aga pracuje w przedszkolu na Ursynowie.
Po kolejnych uściskach dłoni podeszli do kanapy w kącie salonu, na której siedziały dwie dziewczyny.
- Olaf, to jest moja żona Kasia, a to Zuza. Dziewczyny znają się jeszcze ze studiów, teraz Zuza współpracuje jako korektorka z wydawnictwem Kaśki.
- Witaj Olafie, miło cię poznać - Zuza wstała z kanapy, żeby się z nim przywitać. - Mam nadzieję, że spodoba ci się w naszym gronie.
Kiedy Szymon i Olaf odeszli w poszukiwaniu drinka Kaśka cicho zachichotała i z zapałem w oczach powiedziała do przyjaciółki:
- Jest cudowny, prawda? Jak tylko Szymon powiedział mi o "nowym", od razu pomyślałam, że będziecie do siebie pasować - ...