-
Szukam słów
Data: 01.08.2021, Kategorie: związek, BDSM Autor: Szukam_slow
... zaczął nim napierać. Otwór rozchylał się coraz bardziej, aż doszedł do najszerszego miejsca, po czym płynnie zamknął się na najwęższej części, czemu towarzyszyło całkiem głośnie już "och". Czuła zimno i wypełnienie, doznania były nieziemskie. Z jej drugiej strony wystawała tylko niewielka końcówka, którą zaczął lekko poruszać. Wyglądała obłędnie - stała na palcach, przez co jej łydki mocno się naprężały, widział jej wypiętą pupę i wiedział, że za moment w końcu jego kutas będzie mógł w niej zanurkować. Stanął wprost za nią, namierzył kapiącą szparkę i płynnym, choć niespiesznym ruchem wsunął się do końca. Tak. Była mokra jak dorzecze Amazonki w porze deszczowej. Jęczała głośno i przeciągle tak, że nie wiadomo było, kiedy jeden jęk się kończy, a kolejny zaczyna. Brał ją coraz mocniej i zachłanniej. Była ona, on i ich zbliżające się orgazmy. Wbijał się w nią szaleńczo i każde jego gwałtowne wtargnięcie odbierało jej oddech. W końcu kilka krótkich "och", zakończone jednym przeciągłym zwiastowały koniec. Przywarła piersiami mocniej do blatu, a pośladki wyżej wypięła ku niemu, po czym jej plecy wyprężyły się jak u kota przeciągającego się po spaniu. Jego nabrzmiały penis zaczął pulsować i oddawać jej kolejne porcje nasienia. Przyłożył rozgrzane dłonie do jej szczupłych pleców i gładził przez chwilę. Nie chciał jeszcze wychodzić. Był najszczęśliwszym facetem na świecie. *** Był środek nocy, kiedy leżał nagi i zmęczony w potarganej pościeli. Zuza leżała tuż obok i pogrążona we śnie oddychała miarowo. Ostatnie miesiące jego życia przechodziły najśmielsze oczekiwania. Trafił wreszcie na kobietę, która odzwierciedlała jego pragnienia i potrzeby. W tym co robili było coś pierwotnego. Oszałamiająca mieszanka słów i atawistycznych popędów doprowadzała ich do szaleństwa i wiązała ze sobą. Uśmiechnął się, pocałował ją i zamknął oczy, żeby spokojnie odpłynąć.