Szukam słów
Data: 01.08.2021,
Kategorie:
związek,
BDSM
Autor: Szukam_slow
... czasu pomrukiwała, a jej biodra lekko się kołysały.
Olaf przysiadł na skraju łóżka obserwując tę scenę i od czasu do czasu pocierał przez spodnie swoje krocze.
- Pięknie to robisz. Teraz odsłoń całkiem piersi, rozchyl nogi szerzej i wsadź go mocniej - powiedział stanowczym głosem.
Podążając za jego wskazówkami rozsupłała węzeł i zsunęła z ramion szlafrok odsłaniając obie piersi, które naoliwione po kąpieli błyszczały teraz w świetle lampy. Stopy oparła na podłokietnikach rozwierając nogi maksymalnie szeroko, a sztuczny penis chował się w niej teraz prawie w całości.
- O tak, dobrze. Jesteś cudowna.
Pieściła się tak przez chwilę. Było jej dobrze, a jego obecność tylko wzmagała te doznania. Obezwładniała go.
W pewnym momencie poderwał się z łóżka i podszedł do niej. Nachylił się do niej i przybliżył tak, że lekki ruch powietrza muskający jej dekolt wywołał w niej falę przyjemności.
- Teraz uklęknij, weź go do buzi i obciągnij mi tak, jak te dziwki, za które chłopaki płacą na wyjazdach służbowych.
- Ty też? - spojrzała mu prosto w oczy.
- Zwariowałaś? Po co miałbym płacić za sztuczną udawaną przyjemność, skoro w domu mam to wszystko co one robią tylko z ukochaną kobietą? - odpowiedział wprost.
Całując jego tors rozpinała kolejne guziki koszuli. Zjechała niżej i rozpięła mu pasek, guzik i rozporek, po czym zsunęła spodnie. To samo zrobiła z bokserkami i przyklękła, żeby objąć go gorącym oddechem. Chwycił ją za potylicę w przyciągnął w stronę ...
... sterczącego okazałego fiuta. Oplotła językiem jego główkę jak dziki bluszcz i zaczęła ochoczo oblizywać. Pracowała przez chwilę językiem i delikatnością warg, po czym pochłonęła sterczącego penisa prawie w całości. Ssała go, obejmowała i oblizywała, pomagając sobie przy tym jedną ręką, podczas gdy druga przemieszczała się między wewnętrzną stroną jego ud i jądrami. Przytrzymując jej głowę nadawał rytm tym pieszczotom.
Ach. Przez chwilę mgliście tylko mignęła mu scena sprzed wielu lat, kiedy Marta, jego ówczesna dziewczyna z płaczem i złością wyszła z mieszkania, kiedy zaproponował jej tę pozycję. "Jesteś obrzydliwy, nie jestem jakąś dziwką" - usłyszał. Teraz jego najukochańsza kobieta dawała mu bezkresny ocean rozkoszy oraz pełną akceptację jego ciała i potrzeb. Zapadł w to odczucie całkowicie i zagubił się w gąszczu jej oddechów.
- Jakim cudem jeszcze nie kończysz? - zerknęła po jakimś czasie w górę sprowadzając go na chwilę z innego wymiaru. Wyjęła go z ust, ale cały czas nadal pieściła ręką.
- Przed wyjściem z hotelu jeszcze sobie ulżyłem. Inaczej już byś połykała moją spermę.
Po tych słowach dreszcz spłynął jej po plecach i na udach pojawiły się kolejne krople wypływające z jej wnętrza.
- Usiądź - powiedział pomagając jej się podnieść.
Kiedy rozłożyła się w fotelu wcisnął dłonie pod jej pośladki i przysunął jej biodra na skraj siedzenia. Pochylił się nad nią, namiętnie pocałował, a jego oddech zaczął zjeżdżać coraz niżej. Kilka razy przejechał językiem między ...