-
Niezapowiedziany
Data: 02.08.2021, Kategorie: bdsm Autor: wilczyca
... nie jako zabawce, ale pięknej kobiecie. Stali pod deszczownicą zatopieni w delikatnych pocałunkach. Złapała chwile spojrzenie jego przeszywająco niebieskich oczu i odwróciła się plecami. Oparła dłonie o ścianę, stanęła w rozkroku i wypięła tyłek. Tym razem było delikatnie i namiętnie. * Leżeli przytuleni, mokrzy i zmęczeni na miękkiej pościeli. Nie było już w nich ani krzty tego szalonego, chorego pożądania. Poboczny obserwator nie rozpoznałby w nich osób z tego samego pokoju sprzed godziny. Jeździła delikatnie paznokciami po jego klatce, a on gładził jej policzek. Chciałaby tak leżeć całą noc i obudzić się rano w jego ramionach. - Mam nadzieję, że wyperswadowałem Ci wulgaryzmy – powiedział pouczającym tonem. - Tak. Zdecydowanie – uśmiechnęła się. - Żałujesz odwołania randki z blondasem? – zapytał z szyderczym uśmiechem. - To nie ja ją odwołałam. – odpowiedziała obojętnie – Zostaniesz na noc? - Nie, nie, nie mogę. Właściwie która jest godzina? – spojrzał na zegarek – Zbieram się. Ja swojej nie odwołam. Wstał z łóżka i zaczął zbierać ubrania. Nie wiedziała, czy sobie żartuje, czy mówi serio. Lubił sobie z nią pogrywać, a ona zawsze się na to łapała. On potrafił ją wyczuć idealnie. Ona jego nigdy. * Kończyła wino pozostałe z obiadu zawinięta w kołdrę i z błogim uśmiechem oglądała telewizję. Sięgnęła po telefon, który zasygnalizował wiadomość. Wiadomość od niego. Było to zdjęcie przedstawiające prześliczną blondynkę (i jej spory dekolt) uśmiechającą się znad talerza w jakiejś restauracji. Po chwili przyszedł dopisek. „Może się poznacie? ;)” - Jebany sukinsyn – warknęła i rzuciła telefonem o ścianę.