Wyjazd
Data: 26.07.2019,
Kategorie:
Anal
Dojrzałe
Hardcore,
Autor: hipek3
... pomyślałam o tym w ten sposób i już prawie mdlałam. Już nie cipka, ale pizda – domagała się chuja, kutasa, zaganiacza… Kiedy w końcu wszedł, zwaliło mnie z nóg. Puściłam kutasa Marka i rozłożyłam nogi przed Mirkiem, jak tylko mogłam najszerzej. Patrzyłam jak wchodzi we mnie, cały mokry – mimo to ciasno mnie wypełniał. Michał nie ma takiego – pomyślałam ze złośliwą satysfakcją. Chwyciłam dłoń Marka i nakierowałam na łechtaczkę. Przejechał po niej palcem, unosząc mnie na kolejny stopień rozkoszy. d**gą ręką zajmował się sobą. Mirek mnie posuwał, a Marek pieścił – nie mogło być lepszego układu. Wiedziałam, że długo nie wytrzymam, zresztą nie chciałam. Chłopaki też walczyli, żeby się za szybko nie spuścić. Zaczęłam pomagać Markowi i kiedy poczułam, że zbliża się wytrysk, skierowałam go na cipkę – tam gdzie właśnie wyskakiwał ze mnie Mirek. I wtedy uderzył – to dobre słowo – orgazm. Ja zwijałam się od tego uderzenia, Mirek i Marek strząsali ostatnie krople, rozsmarowując je po moim brzuchu. Wszyscy troje padliśmy na kanapę… Więcej opowiadań na Erounion.pl
– Monika – zaczął któryś.
– Ciii… – przerwałam nie otwierając oczu – nic nie mów, jest bosko…
Po chwili, kiedy podniecenie zaczęło powoli opadać, zapadła krępująca cisza. Mirek zwinął się pierwszy – bez słowa. Wstał, ubrał się po cichu, pocałował mnie czule na pożegnanie i po prostu zniknął. Marek został dłużej i wtedy właśnie przyznał mi się do wszystkiego. Banalna historia – zakochany szczeniak, bał się zapytać, porozmawiać. Zazdrosny o Michała, dusił wszystko w sobie tyle lat. Opowiadał jak bolało, kiedy stał pod namiotem, w którym traciłam dziewictwo i wszystko słyszał. Nie chciałam tej rozmowy, dla mnie był to zamknięty rozdział. Od razu rozwiałam jego wątpliwości… Reszta opowiadania na Erounion.pl