-
F jak Fujiko
Data: 27.08.2021, Kategorie: alkohol, Brutalny sex pomyłka, hostel, Japonka, Autor: MrHyde
... trudem hamowałem wybuch śmiechu. Na szczęście było to ostatnie pytanie. – Myśli pan? Dziękuję! – Obróciła się w miejscu. – W męskich też niech pani sprawdzi! – Spojrzała na mnie jak na geniusza. – I na recepcji się spyta! Albo powiadomi firmę ochroniarską. Czym prędzej zatrzasnąłem drzwi, żeby przedwcześnie nie zdradzić miejsca pobytu Fujuko. Wybudziłem komputer z hibernacji. Niedokończona wieczorna konwersacja z Eweliną. Pytania, na które nie raczyłem udzielić odpowiedzi. Czy już się wymyłem. Co robię Czy śpię. Dlaczego nie odpisuję. Skłamałem, że z przepracowania bolała mnie głowa. Położyłem się na pięć minut i widocznie natychmiast zasnąłem. Obudziłem Fujiko: – [Piękny dzień dzisiaj! Budzimy się, kochanie!] Zamruczała po japońsku. Otworzyła oko. Rozejrzała się jak przez mgłę. W końcu dostrzegła mnie i własną nagość. – [A, to ty. O co chodzi? Co się stało?] – [Jak się dziś czujesz, Fujiko?] – [No, dobrze. Głowa mnie boli.] – [To normalne. Za dużo wypiłaś, kochanie.] – Pocałowałem ją w policzek. Ubrałem ją w czysty t-shirt. – [Dziękuję. O, nie! Znowu zapomniałam, jak masz na imię. Ale wstyd!] – [Mam na imię Lubek. Pamiętasz, jak nam wczoraj było dobrze?] – [Spaliśmy ze sobą, prawda?] – [Tak, spaliśmy. Nawet dałaś mi buzi!] – [Zabawny jesteś.] – uśmiechnęła się szeroko. Pozwoliła mi się objąć. – [Śmierdzę jak skunks.] – [Pocałujmy się jeszcze raz.] – O.K. – Złączyliśmy ...
... usta. – [Kto to jest Ola?] – spytałem. – [Co?! Nabijasz się ze mnie?] – [Bynajmniej, Fujiko. Czy wyglądam na kogoś, kto by się nabijał?] – [Znasz ją przecież![/i] – Na chwilę zbiła mnie z pantałyku. – [Nie. Nie znam Oli. Proszę, powiedz, kto to jest.] – [Przecież jej za mnie zapłaciłeś. Czy ja jestem głupia albo nienormalna?] – [Jesteś, kochanie.]– Delikatnie ująłem jej dłonie. – [Powiedz mi, proszę.]– Pocałowałem jeszcze raz w usta. Wyjaśniło się, że Fujiko – dwadzieścia siedem lat, biolożka molekularna, doktorantka z Sapporo – kończyła dwumiesięczny staż badawczy na Uniwersytecie Karola. Ola – dwadzieścia jeden lat, moja rówieśniczka, studentka bohemistyki – realizowała stypendium „Erasmusa”. Dziewczyny poznały się w pubie dzięki wspólnym znajomym. Do Wrocławia przyjechały Polskim Busem. W celu tym samym co ja. Zobaczyć ratusz, krasnale i jakieś muzeum. – [Nie żartuj juz sobie ze mnie, Lubku!] – Fujiko z radości rzuciła mi się na szyję, obejmując w pasie nogami, gdy powiedziałem jej, w jaki sposób znalazła się w moim pokoju. Że w ogóle była w moim łóżku, nie Oli. – [Nie masz majtek!] – Lekko uszczypnąłem ją w pośladek. – [Gdzie je podziałaś?] – Zaczęliśmy się całować. – [Coś ci stoi.] – raczyła mnie poinformować o wzwodzie. – [Czy najpierw się pokochamy, a potem pójdziemy pod prysznic, czy odwrotnie?] – . [Weź to ode mnie.] – Zdjęła t-shirt. – [A co z bólem głowy?]– spytałem o samopoczucie, kładąc Fujiko ...