San Fernando Paraíso (Dwa dni Raju)
Data: 31.08.2021,
Kategorie:
wakacje,
Nastolatki
wybitne,
Autor: starski
... Wróciłyśmy na salę. Obie chciały tańczyć. Facetom się nie chciało, ale Diana zmusiła Alejandro, a Dolores poszła z nimi, bez Miguela. Zostaliśmy we dwoje. Muzyka była za głośna, żeby swobodnie rozmawiać. Musieliśmy więc krzyczeć sobie do uszu. Podobało mi się takie gadanie, bo praktycznie za każdym razem dotykałam jego policzka ustami. Pytał, czy trafił do mnie Joselito, a to oznaczało, że on się z nim nie widział i nic nie wie. Powiedziałam, że tak i podziękowałam. Przyłapałam go, jak zaglądał mi w dekolt bluzeczki. Miałam na sobie push up i było na co popatrzeć. Rozmawiając-krzycząc oparł dłoń na moim udzie trochę poniżej krawędzi mini i zabrał ją, wcale się nie spiesząc. Ja też przy następnej okazji położyłam mu rękę na dżinsach.
Chciałam go bardzo. Mogłabym oddać mu się tu i teraz. Na tym stoliku, przy wszystkich tańczących dookoła ludziach. Powiedziałam mu to, ale normalnym tonem. Nie miał szans, zrozumieć co mówię. Skrzywił się i zbliżył, żebym powtórzyła, ale ja tylko pocałowałam go w policzek. Pomachał mi palcem z uśmiechem. Pokazałam mu język. Pogroził mi jeszcze raz.
Tańczyliśmy wszyscy. Alejandro upierał się, że ja powinnam napić się przynajmniej piwa. Dolores zabroniła kategorycznie. Diana miała ochotę już udać się z Alejandrem do domu, a Miguel był jakiś milczący. Wyszliśmy z lokalu i odprowadzając Dianę i Alejandro, zaszliśmy na przystań. Tam padła propozycja nocnej kąpieli. Nie wiem, kto pierwszy wpadł na ten pomysł, ale na pewno to Diana jako pierwsza ...
... ściągnęła bluzkę i wrzuciła ją do wody. Towarzystwo było już wstawione. Alejandro zdjął białe spodnie, koszulkę i majtki. Pierwszy wskoczył z pomostu, świecąc białym tyłkiem. Diana miała problem z odpięciem spodni, więc wskoczyła w nich. Dolores nie miała wielkiej ochoty na kąpiele, ale Miguel pomógł jej się rozebrać i prawie zmusił do ściągnięcia majtek. Gdy już oboje byli nadzy, wziął ją na ręce i wskoczył z nią. Nie miałam zamiaru stać jak kołek. Golusieńka dołączyłam do reszty. Więcej było chlapania niż pływania. Dolores było zimno już po chwili. Diana dławiła się wodą i ogólnie była już zbyt pijana, żeby pływać. Alejandro doholował ją do drabinki. Ja przytuliłam się do Dolores, żeby jej nie było tak zimno, ale powiedziała, że to wcale jej nie pomaga, bo ja też jestem lodowata. Mi woda nie wydawała się wcale taka chłodna. Nie jestem zmarźluchem, dla mnie tu był upał. Z daleka nie mogliśmy zrozumieć, co robią Diana i Alejandro przy drabince. Czy on pomagał jej się wspiąć, czy co? Dolores zrozumiała pierwsza i ze śmiechem chlapnęła nam w oczy, żebyśmy się nie patrzyli.
Miguel złapał ją od tyłu za piersi i ugryzł w kark. Poczułam zazdrości, ale i podniecenie. Dostał po łapach i reprymendę w dialekcie. Zrozumieliśmy, że nie będziemy mogli wyjść, dopóki tamci nie skończą. Nikomu nie chciało przedzierać się przez zielska do brzegu. Diana stękała głośno. Miguel uśmiechał się głupawo, a Dolores marszczyła brwi. Było jej już na tyle zimno, że postanowiła przeprosić parę. Gdy ...