Kara za grzechem chodzi (III)
Data: 04.09.2021,
Kategorie:
poligamia,
Sex grupowy
wakacje,
od tyłu,
sesja zdjęciowa,
Autor: adix
... Mieszasz jej w głowie. Dla ciebie to przygoda, a Marta jest wrażliwą dziewczyną i wszystko głęboko przeżywa.
– Dla mnie to nie jest tylko przygoda. Zakochałam się.
– Po kilku dniach? – Nie wierzyłem w jej wyznanie.
– Wciąż o niej myślę. Chcę spędzać z nią czas, chcę patrzeć na nią jak śpi, chcę wtulać się w jej piękne ciało, chcę ją całować, chcę…
– Przestań – krzyknąłem. – To moja dziewczyna.
– Nie chcę jej na wyłączność. – Wsunęła dłoń z tyłu pod moje spodenki i chwyciła za pośladek – Podziel się ze mną.
– Dlaczego miałbym się nią dzielić?
– Zrobimy wymianę.
– Jaką wymianę?
– Ja chcę Martę, a ty chcesz mnie. – Pocałowała mnie w szyję. – Wszyscy będą zadowoleni.
– Skąd pomysł, że ja chcę ciebie?
– Widzę jak zachłannie na mnie patrzysz. Widzę jak podniecasz się patrząc na moje nagie ciało.
– A ty rozbierasz się z pełną świadomością, żebym potem myślał o tobie, żebym cię pożądał. Rozkochujesz w sobie faceta, żeby stracił dla ciebie głowę, a potem owijasz go sobie wokół małego palca.
– Przeceniasz mnie. Jestem tylko szarą, zagubioną myszką. – Zaniosła się śmiechem. – Niewinną jak dziewica. – Przeciągnęła dłoń po moich włosach.
– Dawno straciłaś swoją niewinność.
– Tak, w wieku czternastu lat w nocy w parku. – Przypomniała mi o gwałcie.
– Przepraszam, nie miałem tego na myśli. Naprawdę. – Poczułem się jak kretyn.
Odwróciłem głowę i spojrzałem w jej nieziemskie zielone oczy. Jej głębokie, zalotne spojrzenie wywoływało ciarki ...
... na moim ciele.
Złapała mnie za głowę i pocałowała.
– Poddaj się. – Przerwała na chwilę pocałunki. – Poddaj się pragnieniom. Nie walcz ze sobą. Chcesz mnie? – Wsunęła język między moje usta. – To weź mnie.
Miałem ochotę przejąć nad nią władzę. Przełamać jej ramę. Zmusić do uległości. Pokazać jej, że to ja tu rządzę i kontroluję sytuację.
Obróciłem ją tyłem i przycisnąłem do ściany. Miała na sobie krótką, seksowną sukienkę Marty. Podniosłem sukienkę do góry i zobaczyłem jej cudownie okrągłe, opalone pośladki. Poczułem pierwotny, zwierzęcy instynkt i zrozumiałem, na czym polega przetrwanie gatunku zwierząt. Jakaś siła biologiczna zapisana w genach wysyła impuls, który można streścić w słowach „wejdź w nią”. Ugiąłem nogi, wsunąłem się pod nią, i gdy wyprostowałem się wchodząc w nią głęboko i gwałtownie, usłyszałem jej krzyk. Przycisnąłem ją energicznie do ściany i wbijałem się w nią ze zwierzęcym zapałem.
Uderzałem w jej pośladki z całych sił, nie pozwalając wyrwać się dziewczynie z mojego uścisku. Patrycja wykrzykiwała niezrozumiałe słowa. Dopiero teraz sprawdziłem, czy okno jest zamknięte oraz czy stoimy w miejscu, którego nie widać przez okno z naszego domku. Gdy nasyciłem swoje żądze, wyszedłem z niej, aby odpocząć.
– Jeszcze! – krzyknęła. – Chcę jeszcze!
Ponownie wbiłem się głęboko w jej cudowne, seksowne ciało.
– Boże, jakie to przyjemne! – westchnęła z rozkoszy.
Podniecała mnie jej ekspresja, jej głośne krzyki i jęki. Przeżywała seks niezwykle ...