1. Przysługi


    Data: 31.07.2019, Autor: horus33

    Zadziwiające jak niektóre rzeczy, albo zdarzenia potrafią wpłynąć na nasze późniejsze życie. W moim przypadku była to rozmowa z najlepszym przyjacielem. Wróciłam właśnie z Warszawy gdzie studiowałam i od razu dostałam zaproszenie na domówkę. To była jedna z tych imprez z dawnego świata przed studiami. Bawiłam się świetnie wspominając stare, dobre czasy ze znajomymi z liceum, plotkując i pijąc. Wreszcie dobrze po północy odrobinę wstawiona przysiadłam się do mojego najlepszego kumpla Michała. Siedział na huśtawce przed domem z piwem w ręku i wydawało mi się, że wygląda strasznie melancholijnie. Jak z jakiegoś obrazu pomyślałam, brakowało tu tylko zachodu słońca. Parsknęłam cichym śmiechem i klapnęłam obok niego.
    
    - Co tak dumasz – zagaiłam radośnie, tak jak potrafią to tylko ludzie lekko pijani. Spojrzał na mnie, ale minę miał poważną. Widać on upijał się na smutno.
    
    - Wiesz, czasem chciałbym być kobietą. Oczywiście tak piękną i seksowną jak ty.
    
    - Dziękuję, ale dlaczego chciałbyś zamienić swojego wacka na muszelkę? – Próbowałam dalej się z nim droczyć, ale widziałam już, że dziś go nie rozweselę.
    
    - Ty masz lepiej. Mogłabyś mieć każdego mężczyznę w promieniu stu kilometrów, każdego. Nie musisz się wiele starać. Na twoim miejscu korzystałbym z tego, przeżył choć kilka takich przygód żeby na starość, będąc osiemdziesięcioletnią babcią mieć co wspominać i wiedzieć, że nie przespałam życia.
    
    - Myślisz, że to takie łatwe? Puszczać się z każdym kto się nawinie? Myślisz, ...
    ... że to przygoda? Wiesz ilu facetów jest marnymi kochankami? Daj spokój, to nie wygląda tak jak w waszych fantazjach – odgryzłam się. Nie byłam dziewicą już od dawna. Do tej pory spałam z dwoma chłopakami. Z oboma byłam w związkach trwających przynajmniej rok. Do tego zaliczyłam kilka macanek na imprezach takich jak ta. Miałam się może nie za weterankę, raczej za doświadczoną kobietę.
    
    - Nie każę ci się puszczać z każdym. W ogóle nic ci nie każę, mówię tylko, co ja bym zrobił na twoim miejscu. Jeśli nie zajdziesz w ciążę i będziesz się dobrze bawić to na starość nie będziesz niczego żałować. Nie tak jak być może ja.
    
    Wiedziałam o co mu chodzi, bo byliśmy naprawdę blisko. Myślał, że dla niego już wszystko się skończyło. Miał dziewczynę, ale równie dobrze mógł mieć żonę. Chodzili ze sobą od lat i nie wyobrażałam sobie by tak dobry chłopak jak on mógł ją nagle zostawić. Wiedziałam, że sumienie zagryzłoby go w kilka dni. Wpadł w pułapkę, która jemu wydawała się bez wyjścia. Tym gorsza była, bo naprawdę kochał swoją Anetę.
    
    - Będziesz szczęśliwy – spoważniałam nagle.
    
    - Tak będę – uśmiechnął się do mnie, ale tak strasznie smutno – i nigdy nie zapomnę, że nie spróbowałem życia. Zawsze będę pamiętał, że Aneta była moją pierwszą i jedyną. Wiesz, że nigdy nawet nie widziałem innej kobiety nago? Nie wiem czy to straszne, tragiczne, czy może śmieszne. Czasem przesz chwilę mam wrażenie, taki błysk, że to rozgryzłem, że wiem, dlaczego to wszystko jest tak ustawione. Dlaczego kobiety ...
«1234...11»