1. FKK Camping (II)


    Data: 23.09.2021, Kategorie: wakacje, nudyzm, Nastolatki Pierwszy raz Autor: Radeck

    ... jej. Ale wtedy, gdy Monika obróciła się do niego, a on złapał jej piersi, to ja byłem zły na nią, poczułem się zdradzony.
    
    - Zabierzcie okulary i chodźcie zobaczyć coś pięknego - przyszła Anka wołając nas do wody.
    
    Pomyślałem sobie: - Dobrze, że oni nie widzieli, co się tutaj działo przed chwilą.
    
    Od tego wydarzenia Monika zmieniła się, spoważniała, wydoroślała. Nie było już dziecka, które pragnęło tylko dobrej zabawy. Była śliczna dziewczyną, która mnie kochała i okazywała mi swoje uczucie.
    
    Niestety nieuchronnie zbliżał się koniec urlopu.
    
    Nasi rodzice myśleli, że Monika już pierwszej naszej wspólnej nocy straciła cnotę. Mama Moniki zauważyła, że paczka z prezerwatywami jeszcze nie jest otwarta. Zaniepokojona tym zapytała się Andrzeja i Ankę, ile oni nam dali prezerwatyw. Gdy Anka jej powiedziała, że Monika jest nadal dziewicą, to mama Moniki nie uwierzyła Ance. A Anka o tym opowiedziała Monice.
    
    Monika była zła na swoją mamę, że jej nie ufała, nie porozmawiała z nią, tylko od razu pomyślała, że ma głupią i lekkomyślną córkę. Denerwowała się, mówiła mi o tym.
    
    Zawsze w nocy staraliśmy się zachowywać cicho, by nie słyszeli nas rodzice Moniki, którzy niedaleko od nas mieli swoją sypialnię, ale ostatniej nocy Monika mówiła i robiła wszystko tak głośno, że jej rodzice ją na pewno słyszeli.
    
    Najpierw podnieciła mnie swoimi pieszczotami. Chciałem już smarować jej tyłeczek, ale Monika powiedziała:
    
    - Dzisiaj kochanie przygotuj moją szparkę, bo chcę stracić ...
    ... cnotę.
    
    Zanurzyłem się pomiędzy jej udami, całując i liżąc ją, pragnąłem tego i nareszcie się doczekałem.
    
    Monika ułożyła się tak, jak ta kobieta na plaży. Ja założyłem prezerwatywę. Włożyłem go powoli tyko trochę do jej ciasnej szparki, wyjąłem troszeczkę i powoli wciskałem głębiej. Niecierpliwa Monika powiedziała:
    
    - No zrób to już wreszcie! - złapała mnie rękami przyciągając do siebie.
    
    Pchnąłem mocniej.
    
    - Auuuuu!!
    
    Chciałem się wycofać, ale ona mnie mocno trzymała, więc posuwałem ją powoli. Po chwili Monika wydawała odgłosy podobne do tych, jak ta kobieta na plaży. Nie wiedziałem, czy na prawdę, tak to przeżywa, czy tylko robiła to po to, by jej rodzice ją słyszeli. Jej odgłosy zdopingowały mnie, zwiększyłem tępo. Wyprostowała nieco nogi, ułożyła się wygodniej. Nie wiem jak ona to zrobiła, ale po chwili poczułem, że współpracując ze mną swoimi ruchami ściskała mi go w środku. Dochodziłem, czułem jak pulsuje. Pewnie ona też to czuła. Zesztywniała jakby, unosząc lekko biodra, po chwili opadła, mówiąc:
    
    - Nie wiedziałam, że to jest takie cudownie.
    
    - Ty jesteś cudowna - odpowiedziałem
    
    Leżeliśmy jeszcze jakiś czas w uścisku całując się. Jej rodzice rozmawiali szeptem, ale nie zrozumiałem, co mówili.
    
    Oboje szczęśliwi zasnęliśmy.
    
    Z początku, Monika nie lubiła Anki, a teraz były najlepszymi przyjaciółkami, które wszystko sobie mówiły.
    
    - Słyszałam w nocy i jak było - rano Anka zapytała cichutko Monikę.
    
    - Wspaniale! - odpowiedziała głośno Monika.
    
    - ...