1. FKK Camping (II)


    Data: 23.09.2021, Kategorie: wakacje, nudyzm, Nastolatki Pierwszy raz Autor: Radeck

    ... plecaku - odpowiedziała Anka
    
    Monika zaproponowała mi:
    
    - Spróbujemy?
    
    Wycisnęła trochę żelu z tubki na moje palce i wypięła swój rozgrzany na słońcu tyłeczek w moją stronę. Jeden paluszek wszedł gładko, dwa trochę ciaśniej.
    
    - Anka mówiła, że palcami trzeba rozmasować i rozluźnić - rzekła Monika
    
    Trzeci palec też wszedł. Bawiłem się paluszkami w jej tyłeczku. Całując ją w pośladki.
    
    - Jesteś gotowy to spróbuj - powiedziała z niecierpliwością.
    
    Moja naprężona laseczka jednak gięła się i nie wchodziła.
    
    - Posmaruj go też - poradziła mi Monika
    
    Posmarowałem, wsadziłem trochę - czułem, że wchodzi - pchnąłem, byłem w środku, chyba ją zabolało, bo jęknęła.
    
    - Czy wyjąć? - zapytałem
    
    - Nie! Nie! Już jest dobrze - odpowiedziała Monika
    
    Złapałem ją i zacząłem pociskać, było to niesamowite. Ona coraz głośnie jęczała, nie wiedziałem czy z bólu, czy z rozkoszy, ale teraz nie było w stanie nic przerwać mojej euforii. Spuściłem jej się w tyłek. Położyliśmy się przytuleni z moją laseczką jeszcze w jej tyłeczku. I oboje zauważyliśmy, że Anka z Andrzejem wyszli już z wody i uśmiechnięci nam się przyglądają.
    
    - Spóźniliśmy się, wy widzieliście całe nasze przedstawienie - zażartowała Anka
    
    Monika obróciła się i pocałowała mnie mówiąc:
    
    - Było cudownie - i poszliśmy popływać.
    
    Od tego czasu oprócz pieszczot, Monika w naszej namiotowej sypialni dawała mi też swą pupcię na różne sposoby: wypięta z boku, na pieska, kładąc nogi na moich ramionach, albo siadając mi ...
    ... na nim. To ona często była inicjatorem tych zabaw, tak zabaw, bo często widziałem, że dla niej to, co robimy jest dobrą zabawą.
    
    Wspaniale nam było na naszej malutkiej plaży. Tam była pełna swoboda.
    
    Pamiętam jak Andrzej wychodząc z wody był zaskoczony, gdy Monika z rozszerzonymi nogami wygrzewała się na słońcu. Powiedział wtedy:
    
    - No nie, takiej cię jeszcze siostrzyczko nie widziałem.
    
    Rozmawiałem później z Moniką, ciekaw byłem czy to zrobiła specjalnie. Powiedziała mi, że Andrzej to nie tylko brat, ale i jej najlepszy przyjaciel i nigdy przed nim się nie wstydziła. A teraz Anka jest przyszłą bratową i jej przyjaciółką, a ty jesteś moim chłopakiem, więc czułam się po prostu swobodnie.
    
    Jeszcze w tym samym dniu Anka zrobiła to samo, gdy myśmy z Moniką wracali z wody. Wystawiła na słońce swoją wygoloną. Nie reagowałem na to, dla mnie liczyła się tylko moja Monika. Jeszcze nie tak dawno, to na taki widok by mi od razu stanął, a teraz przyzwyczaiłem się do widoku nagich ciał.
    
    Chodząc nago na campingu nie musiałem już się zakrywać ręcznikiem.
    
    Anka i Andrzej rano wychodzili wcześniej, a Monika lubiła sobie dłużej pospać, więc myśmy często trochę później przychodzili do naszej małej zatoczki. Czasem zostawaliśmy na plaży z rodzicami, a w południe szliśmy na wzgórze, koło kamiennego płotu.
    
    Pewnego dnia wyszliśmy wszyscy później. W naszej małej zatoczce zauważyliśmy dmuchany kajak leżący na kamieniach z boku. Nie zaglądaliśmy dalej.
    
    - Zajęte, chodźmy gdzieś ...
«12...789...12»