Sissi – kosmitka (II) – Marina…
Data: 05.10.2021,
Kategorie:
poliamoria,
Sex grupowy
seks w dwie pary,
science-fiction,
madera,
Autor: XeeleeFirst
... zmartwienie Eliasa i Beatrice, bo oni mają wkręcić się do grupy wycieczkowiczów, wczasujących obecnie w Porto Santo i odlecieć z nimi do Portugalii z tamtejszego lotniska.
Wkrótce, dźwigając część bagaży poznanej pary, dotarliśmy wraz z nimi z powrotem do mariny. Dopiero teraz uświadomiłem sobie, że przecież Beatrice i Elias chcą stąd jak najszybciej wyjechać.
Transakcja została zawarta. Zapłaciliśmy gotówką. Ja i Rose podpisaliśmy papiery jako pełnomocnicy pary Vivian Reims i Tima Lynx. Tknęło mnie jednak coś i nagle zażądałem, aby za dodatkową opłatą wystawiono nam także dokumenty wydzierżawienia jachtu na współwłaścicieli, to znaczy na nas. Wytłumaczyłem to tym, iż czasami… będziemy pływać osobno. O dziwo właściciel firmy się zgodził. Zapytał jednak wtedy: „a kto ma uprawnienia sternika jachtu oceanicznego?” Zaczęliśmy spoglądać w czwórkę po sobie z pytaniem w oczach, ale Beatrice przytomnie odpowiedziała:
– Ja mieć uprawnienia.
Patrzała wtedy smagłemu Portugalczykowi głęboko w oczy. Przedstawiła się. Powiedziała mu:
– Wiesz mam na imię Beatrice, jestem tu pierwszy raz i bardzo mi się tu ...
... podoba.
Mężczyzna był zdziwiony przejściem na ty, ale widać mu to odpowiadało, gdyż odparł:
– A ja mam na imię Goncalves.
Być może Beatrice go zahipnotyzowała, gdyż nie domagał się, aby pokazać licencję sternika. Widać nasze dane oraz informacje o instytucji Long Range Monitoring Software, które Portugalczyk zapewne zdążył sprawdzić w Internecie, wystarczająco uwiarygodniały nasze osoby, nie mówiąc o wpłaconej kaucji.
Nie ociągając się wiele, weszliśmy na pokład. Przez godzinę wysłuchiwaliśmy objaśnień Goncalvesa dotyczących silnika, pomp, systemu sterów i innych przyrządów pokładowych. Przyrządy nawigacyjne i radiolokacyjne zabrały nam najwięcej czasu. Goncalves był zapewne przyzwyczajony do ludzi pewnych siebie, a takie wrażenie robiła na nim Beatrice. Elias, jako inżynier i fizyk – nie wspominając o jego kompetencjach w zakresie kosmologii, był także bardzo zainteresowany konstrukcją jachtu.
Ponieważ Goncalves mówił mniej więcej taką samą łamaną angielszczyzną jak Elias, więc nie powodowało to zgrzytów. Wkrótce przeskoczył z pokładu na brzeg nabrzeża, odcumował
łódź i krzyknął
– Możecie płynąć, życzę powodzenia.
CDN