-
Karolina. 7
Data: 03.08.2019, Kategorie: Anal Dojrzałe Autor: ---Audi---
... poudawać ? - Ładna babka, pewnie że mogę... Ale gdy zaczęła z nim gadać i wspomniała o obciągnięci, to się przestraszyłem... A ten gnojek aż uśmiechnął się.. puścił mi oczko... i poszedł z nią. Stałem jak sparaliżowany, nie mogłem tego przerwać, bo i głupio, i niebezpiecznie... Mogłaby dostać szoku, gdybym się sprzeciwił... podobno jestem kimś w rodzaju ochraniarza, a teraz jest już za późno, ten kierownik mógłby to zgłosić... Z d**giej strony... fajnie się ją ogląda.... wkłada dziewczyna całe serce, to znaczy.... połyka całego... Ach.... o... kurwa... on się zlewał, a ta połykała... Gdyby moja tak robiła... ********** Jako lekarz muszę stwierdzić, że odwiedziny jej dzieci źle na nią wpływają. Ma jakieś urojenia dotyczące winy śmierci swojego męża... dołuje się, a to nie wpływa dobrze na terapię... Znowu chce jechać na budowę... nie powinienem... ale... oglądać ją to wielka przyjemność... Kierownik jak ją zobaczył od razu się uśmiechnął.... Pogadali i poszli... Ona jest boska, jak się rusza, jak rozwiewa włosy... Cholera, daje mu w dupę... nie powinienem,.... oberwę za to... ale stanąłem za filarem i trzepałem sobie... Jej oczy były o dziwo smutne... jakby chciała, a nie chciała... Zlałem się przed nim... bo cycki to na zajebiste... *********** W domu jak zwykle nerwy... Anka wkurwiona jak zawsze... zresztą, to trwa już tyle miesięcy... że przestałem reagować... - Co tak chodzisz do tej nawiedzonej... ...
... ? - Ciekawa pacjentka... - Już ją rypiesz ? - No co ty... - Nie wygłupiaj się, wiem o wszystkich, myślisz... dlaczego ci nie daję... bo mam cię gdzieś... - A ja cię kocham... mężczyzna potrzebuje kobiety... wróćmy do siebie... - Już wolałabym iść z kobietą, niż z tobą... - Mogę tę Karolinę tak ukierunkować, że zrobi ci dobrze... a może nam razem zrobi ? - Zgłupiałeś... możemy z roboty wylecieć... - My, ordynatorka i główny lekarz, kto nam podskoczy... pomyśl... ona i tak nie kontaktuje, a ma zajebiste ciało... i widziałem jak się pierdoli... - Co ? - Ma fantazje o jakiejś budowie i wziąłem ją na tę obok... obciągnęła i dała w dupę kierownikowi ot... tak... jakby to było nic... - Niemożliwe.... - Nie masz pojęcia ile ta babka ma erotyzmu w sobie... idź, pogadaj z nią... może się czegoś nauczysz... - Nie mam czasu... to twoja pacjentka... Ok... moja, więc odczytam jej fantazje i pomyślę... *************** Zacząłem w domu coraz częściej o niej mówić, a moja jakby spokorniała. Zaczęła się interesować i była dużo bardzie miła dla mnie. Myślę, że ona obudziła w niej emocje, które za długo skrywała... Z czułością się do niej obnosiłem... i nawet zacząłem dostawać buziaki... tak od niechcenia... - Myślałam o niej... ma ładne ciało, myślisz, że dałaby się wykorzystać ? - Ufa mi bezgranicznie, jak jej to podsunę, to zgodzi się na bank... - Ale musimy być ostrożni... - Tak ustawię dyżury, że będziemy sami na ...