1. Red Mark (III)


    Data: 30.10.2021, Kategorie: Fantazja wampiryzm, Lesbijki walka, krew, Autor: Camess

    ... wyglądały jak zwykłe więzienie. Poza panującą tu ciemnością. Nasze wejście automatycznie uruchomiło jasne lampy, świecące rażącym światłem. Zmrużyłam oczy. Caroline położyła Evelyn na łóżku w jednej z cel, skuła obydwa z jej nadgarstków kajdankami przymocowanymi do ściany. Łańcuch był długi. To samo zrobiła z kostkami u nóg. Nakłuła swój nadgarstek i przyłożyła jej do ust. Kilka kropel widocznie wystarczyło do uzdrowienia. To nadal było dla mnie niepojęte.
    
    - Wróćmy na górę, musimy obgadać kilka rzeczy. - powiedziała Care, zamykając za sobą posrebrzane drzwi celi.
    
    Po powrocie do ekskluzywnego salonu usiadłam na kanapie. Znak przestał działać, nawet nie wiedziałam kiedy. Zmysły nadal były wyostrzone, jednak poczułam, jak nieludzka siła opuściła moje ciało. Ciekawe, czy dało się... zachować te efekty? To byłoby cholernie przydatne.
    
    - Więc, Damon. Nie zdążyliśmy dogadać szczegółów. Jakiekolwiek incydenty, choćby najmniejsze, zdarzyły się w czasie mojej nieobecności? - spytała wampirzyca.
    
    - Nie. - odpowiedział. - Cisza w eterze. Po tym, jak samodzielnie rozpieprzyłaś tę grupę ghouli wątpię, żeby ktokolwiek chciał z tobą zadrzeć. - skrzywił się. - To była cholerna jatka. Nadal ciężko mi uwierzyć w to, że poradziłaś sobie z nimi na własną rękę.
    
    - Pomogła mi obecna tu waleczna blondynka. Przynajmniej przy końcu. - uśmiechnęła się do mnie Care. Odwzajemniłam się delikatnym skrzywieniem warg. Nie czułam się zbyt rozbawiona ze wszystkim, co się działo. - Tylko nikomu ani ...
    ... słowa, nie mogę stracić opinii twardzielki. - dokończyła.
    
    Obydwa wampiry przez jakiś czas dyskutowały o detalach ochrony ich posesji, co niezbyt mnie interesowało. Nie miałam pojęcia o większości z tego, co mówili. Wyłączyłam się więc, zagłębiając we własnych myślach.
    
    To, co przekazała nam czarownica Lydia, okazało się prawdą. Przynajmniej część z tego zdążyła się sprawdzić. Mentalne połączenie? Jest. Nadludzkie umiejętności? Jest. Wyjdzie w praniu, jakie jeszcze sztuczki krył znak. Chciałabym chociaż potrafić go kontrolować.
    
    Mój telefon zawibrował. Wyjęłam go z kieszeni. Dwie nieodczytane wiadomości. Mama odpisująca, że rozumie i czeka na termin, w którym będę wolna. W porządku.
    
    Drugi sms nie był jednak tak swobodny. Galeria Every Day Photography dała mi znać, że wybrany przeze mnie termin rozmowy jest niestety zbyt późny i wycofują ofertę. Kurwa mać.
    
    Pozwoliłam sobie na chwilę zawodu, jednak otrząsnęłam się szybko. Teraz musiałam się zająć przyjaciółką. Skuta w lochu Evelyn zdecydowanie wymagała mojej priorytetowej uwagi.
    
    - Co ukrywasz na temat Eve? Widzę, jak się krzywisz, gdy mówię, że z tego wyjdzie. - zapytałam z nieznoszącym sprzeciwu tonem w głosie czarnowłosą piękność. Spojrzała na mnie, przerywając swoją rozmowę z Damonem. Wyglądała na dość smutną.
    
    - Twoja przyjaciółka... Twoja przyjaciółka może być straconą sprawą. - uciszyła mnie gestem, gdy chciałam jej przerwać. - Daj mi skończyć. Wampiry posiadają pewną... odrażającą umiejętność. Jednak nie ...
«12...141516...24»