1. Red Mark (III)


    Data: 30.10.2021, Kategorie: Fantazja wampiryzm, Lesbijki walka, krew, Autor: Camess

    ... wszystkie z nich uważają to za tak ohydne, jak ja. Nasze kły mają pewne właściwości... właściwości odurzające. Gdy ugryziemy człowieka, wypuszczając zbyt dużą dawkę enzymów do jego organizmów, ten może się od tego uzależnić. To, w połączeniu z nasyconą mocą krwią podawaną mu po kilku ugryzieniach, wraz z wpajaniem w jego umysł bezwarunkowego oddania sprawia, że taka osoba staje się pusta. Jak niewolnik. Jego jedynym pragnieniem jest służenie swojemu panu, w zamian za kolejne ugryzienia dające im przyjemność. Zatracają się, przestają być tym, kim byli wcześniej. Jeśli twoja przyjaciółka jest w tym zbyt głęboko, nie ma już dla niej ratunku. - znów przerwała moje próby zaprzeczania. - Nie mówię jednak, że nie spróbujemy. To może zająć naprawdę dużo czasu, ale postaramy się ją przywrócić. Obiecuję ci. - skończyła, patrząc mi w oczy.
    
    To, co właśnie usłyszałam, było okropne. Moja najdroższa Evelyn, martwa? Jako kukiełka wykonująca rozkazy jakiegoś skurwiela? Co jeszcze potrafiły te potwory? Do jakich okropności mogły się posunąć? I dlaczego, cholera, dlaczego to spotkało właśnie ją?
    
    - Pomogę, jak tylko potrafię. - powiedziałam drżącym głosem, pragnąc odzyskać przyjaciółkę. Zrobiłabym dla niej wszystko, na pewno więc nie zrezygnuję. Wiedziałam, że byłaby gotowa do każdego poświęcenia dla mnie.
    
    Caroline nachyliła się i pocałowała mnie w policzek, próbując dodać mi otuchy. Cóż za troskliwa wampirzyca. Po chwili powrócili z Damonem do swoich rozmów, omawiali szczegóły, ...
    ... o których nie miałam żadnego pojęcia. Minęło trochę czasu, zanim nastąpiło coś, czego nie spodziewało się żadne z nas.
    
    Było mi szczerze przykro z powodu przyjaciółki Natalie. Nie znałam jej, nie zależało mi na niej... Jednak mojej kochance tak. Coś okropnego we mnie budziło się, gdy widziałam, jak ona cierpi. Chciałam jej ulżyć w jakikolwiek dostępny sposób. Dlatego, choć nie wierzyłam, że uda nam się wyciągnąć Evelyn z jej stanu, wręcz reanimować jej umysł i duszę, postanowiłam spróbować. Jeśli się nie uda, Nat dostanie chociaż trochę czasu na oswojenie się z myślą, że jej bliskiej osoby już nie ma.
    
    Obmówiliśmy wraz z Damonem szczegóły ochrony każdej z naszych posiadłości. Klub Lust, ta kryjówka, domy każdego wampira naszego małego klanu, poza moimi własnymi. Wolałam zachować prywatność, sama potrafiłam zająć się zabezpieczeniami swoich apartamentów.
    
    Poczułam wstrząs, podłoga zadrżała. Ostry dźwięk zgrzytu metalu, potem głośny huk dobiegł moich uszu. Mój podopieczny zerwał się momentalnie na nogi, Nat spięła się obok mnie, czujnie rozglądając.
    
    Ktoś jakimś cudem rozpieprzył umacnianą klapę służącą za wejście.
    
    - Nie ma szans, żeby dał radę zrobić to jeden wampir. Czy ghoul. To musi być pułapka. Uciekajmy do tunelów. - powiedział Damon, czytając mi w myślach. Nie mogłam jednak zostawić tu ani przesłuchiwanego potwora, który nie zdążył wykrztusić z siebie informacji, ani Evelyn. W końcu złożyłam obietnicę.
    
    - Zabierz stąd Natalie. Ja zajmę się intruzami. - ...
«12...151617...24»