Chore dziecko (I)
Data: 09.11.2021,
Kategorie:
żona,
Sex grupowy
Autor: sowa07
... No to grajmy dalej, skoro jest już sprawiedliwie! Ciekawe o czym mi chłopcy opowiecie? Tylko co mam Was zapytać? A najlepiej Pawła bo jeszcze nam o marzeniach nie opowiedział, a bardzo ich jestem ciekawa. Może opowiesz nam o swoim marzeniu erotycznym, którego jeszcze nie spełniłeś, a które Cię najbardziej podnieca. - powiedziała Ela i zakręciła butelką, która rzeczywiście wskazała na Pawła. Ten niewiele się namyślając powiedział patrząc Eli prosto w oczy:
- Marzę o seksie z Tobą! I Robuś nie obraź się na starego przyjaciela, ale ledwie potrafię się powstrzymać patrząc na twoje bóstwo! Gdyby moje oczy potrafiły dotykać nie byłoby na Twoim ciele Elu miejsca, które bym nie wypieścił, nie wycałował!
- Hola, hola Napaleńcze! Mam przecież męża i chyba skrócę twe męki i założę jednak bluzkę!
Bluzkę jednak miałem obok siebie.
- Nie Kochanie fantów się nie zwraca! Ale przecież możesz inaczej skrócić męki Pawła.
- Niby jak?
- Daj mu buzi!
- O nie!
- A dlaczego nie? A tak właściwie to od kiedy się znacie?
- Już chyba z 10 lat - odpowiedział Paweł
- I jesteście cały czas na TY?
- No tak.
- A bruderszaft był wypity?
- No nie
- Więc myślę, że chociaż w ten sposób możecie sprzedać sobie małego całusa!
Ela zaprotestowała.
- O nie to już przedawnienie.
Paweł jednak nie odpuścił. Wstał i podszedł do stołu po butelkę wina i wódkę. Na drodze do stołu znajdowała się jednak Ela, która siedząc, głowę miała na wysokości jego pasa. Nie spuściła ...
... wzroku z jego spodenek. Paweł nadal o nic nie pytając nalał jej wina, a nam wódki. Najpierw podszedł do mnie dając mi kieliszek, a następnie do Eli. Stanął naprzeciwko niej, prawie dotykając ją w twarz zakrytym przez majtki penisem. Ela wolno wstała. W powietrzu panowała napięta atmosfera.
- Paweł.
- Ela.
Patrząc sobie w oczy wypili zawartość naczyń. Jeszcze nigdy nie widziałem, by Ela wypiła od razu cały kieliszek wina.
- Mogę? - zapytał mnie Paweł. Ja bez słowa wstałem, stuknąłem się kieliszkiem z żoną. I powiedziałem:
- Najpierw ze mną ten bruderszaft.
Pocałowałem ją namiętnie. Cała drżała. Wyrzuciłem kieliszek i obiema rękoma zacząłem ją pieścić po plecach i po tyłku, podciągając jednocześnie spódniczkę. Drżała co raz bardziej. Przerwałem pocałunek i puściłem do niej oczko. Wolno ją obejmując zaszedłem ją z tyłu. Złapałem za piersi i zacząłem drażnić jej sutki. Paweł widząc, że zrobiłem mu miejsce podszedł niezdecydowanie do Eli. Ta nie wytrzymała, złapała go za głowę i przyciągnęła do swojej twarzy:
- Chcesz przejść w końcu na ty, czy nie?
Łapczywie wpiła się w jego usta.
Mimo, że tego bardzo pragnąłem w pierwszej chwili poczułem ogromną zazdrość. Już chciałem im przerwać, gdy Ela przerwała pocałunek i odwróciła się do mnie:
- Jesteś zadowolony? Ponoć zawsze o tym marzyłeś?
Schowała ręce za siebie i złapała za dłonie Pawła. Patrząc mi głęboko w oczy przyciągnęła jego dłonie na swój brzuch zmuszając go do objęcia jej w pasie. Paweł chcąc nie ...