1. MW-Interwal Rozdzial 34 Smoczki dwa


    Data: 20.11.2021, Kategorie: Nastolatki Autor: Maciej Wijejski

    ... zainspirowana lekturą fantazjuje o penisach swoich uczniów, o tym, co z nimi robi i co oni robią jej. Wreszcie zaspokojona, osuwa się na podłogę, siedzi tak w rozkroku, a z cipki przykrytej dłonią sączy jej się lepka biaława strużka. Trwa tak, póki zimna posadzka pod tyłkiem nie przywołuje jej do rzeczywistości. Oblizuje palce i doprowadza się do porządku.Za długo już jestem sama. Za długo! Cholerne centymetry!Centymetrów jest dokładnie 196 i generalnie odstraszają facetów. Gdzie i kiedy znajdzie kogoś podobnego wzrostu? I czy w ogóle?* * *- I co teraz będzie?Chłopcy siedzą na murku opodal szkoły, starają się coś wymyślić, ale nic im nie przychodzi do głowy.- Ty, patrz!To ich pani od anglika. Nie zauważa ich, siedzących w cieniu w ten piękny, słoneczny dzień. Mija przystanek, do mieszkania ma ich trzy, ale dziś musi ochłonąć. Zresztą pogoda wymarzona na spacer, pójdzie pieszo.Nie zastanawiając się, Jacuś i Wacuś ruszają za nią. Nie wiedzą po co, ale działanie, jakiekolwiek, wydaje im się lepsze od siedzenia i jałowej gadki. Śledzą nauczycielkę z oddali, wreszcie znika im w bramie kamienicy. Podbiegają. Drzwi już się zatrzasnęły; jest domofon, nazwiska przy przyciskach, same obce, pierwsze pole puste.- Może to tu?- Może…- Jest osiem mieszkań, znajdziemy.- Tylko po co?Chłopcy odskakują, gdy drzwi się znienacka otwierają. Ale to nie ona, to jakiś facet.- Przepraszam bardzo, czy tu mieszka pani Tudaj?- Nie znam.- Bo właśnie wchodziła. To nasza nauczycielka, mamy się do niej ...
    ... zgłosić.- A, to ta nowa lokatorka. Wynajęła kawalerkę na parterze. Sympatyczna dziewczyna, aż dziw, że sama.- Bardzo panu dziękujemy!Dziękują również za przytrzymanie drzwi, czekają, aż facet odejdzie i wychodzą. Nie są jeszcze gotowi na konfrontację. Zresztą nie mają żadnego pomysłu oprócz tego, by wrócić tu z naręczem kwiatów.- Ale co jej powiemy?- Bo ja wiem…Pomysły pojawiają się w drodze do kwiaciarni.- Możemy jej robić zakupy.- Sprzątać.- Gotować!- A umiesz gotować?- Wodę na herbatę? Umiem.- Niedawno się sprowadziła. Może coś trzeba pomalować, naprawić…- O to, to!* * *- Halo?- To my, psze pani.Chwila ciszy i zamek w drzwiach do kamienicy ożywa. Nauczycielka czeka w uchylonych drzwiach.- Wejdźcie, chłopcy.Zaskoczyli ją. I kwiatami i tym, że tak szybko ją znaleźli. Właściwie, to ledwo zdążyła zmienić majtki… No, przebrała się. Po domowemu – w obcisłe legginsy i równie dopasowaną koszulkę. W szkole tak się pokazać nie może, nie wypada. Ale tutaj? Cieszy się, że nie przywitała swoich uczniów w powyciąganym dresie.Przyjmuje kwiaty, a chłopcy przyglądają się jej dyskretnie, acz dokładnie. Zgrabna jest! Wcięte miedzy pośladki legginsy podkreślają ich cudny kształt. Wcinają się również z przodu… poniżej wzgórka łonowego płynnie przechodzącego w cipkę.Chyba ją goli na gładko –przemyka im przez myśl, na widok obscenicznie opinającego piczkę, cienkiego materiału.Cameltoe – myśli ten bardziej oczytany – właściwie ma ją na wierzchu.Jeśli nauczycielka ma jeszcze jakieś opory przed ...
«12...5678»