1. Edukacja Aleksandra (I)


    Data: 07.08.2019, Kategorie: Pierwszy raz Mamuśki Autor: latarnia_morska

    ... mnie... Nikt nie będzie wiedział, że to Ty... Spuść się we mnie... Daj mi dziecko....
    
    "Boże, to szaleństwo, to wariatka" - pomyślał - "Nie mogę tego zrobić, nieee..."
    
    Wymieszane uczucia zalały go potężną falą. Tracił rozsądek, gubił rozum. Jego ciało przestawało go słuchać. Musiał się uwolnić... Zebrał wszystkie siły i... Pchnął.
    
    Jego wyprężony członek bez trudu, bez pomocy, odnalazł drogę do jej wilgotnego, rozwartego rozkosznie wnętrza. Jęknął czując, jak zanurza się w jej pochwie, jak gorące ścianki otulają szczelnie jego penisa. Wszedł w nią gwałtownie, głęboko, jak najgłębiej. Wbił się z całą swoją młodzieńczą siłą w wilgotną, niezabezpieczoną muszelkę. Zatrzymał się na chwilę, po czym zaczął się poruszać. Od razu mocno, gwałtownie.
    
    Nie myślał o niczym. Ukryte w nim zwierzęce instynkty, pobudzane przez burzę hormonów, całkowicie wzięły górę nad rozumem. Nie myślał o konsekwencjach. Kopulował jak zwierzę. Był samcem alfa, brał, w pradawnym tańcu miłości i pożądania, samicę w rui. Płodną, szeroko otwartą, gotową na jego przyjęcie samicę... Coraz szybciej, gwałtowniej...
    
    Edyta wiła się pod nim. Trzymała go mocno w uścisku. Czuła, jak jego tors rozpłaszcza jej piersi. Czuła jego członka wchodzącego w nią, głęboko, jak najgłębiej, ocierającego się o tylną ściankę macicy. Jej żądza... Nie pamiętała, aby kiedykolwiek przy mężu tak się czuła... To było niesamowite. Jego młode ciało przygniatające ją, jego penis wbijający się w nią z całej siły, tak ...
    ... doskonale dopasowany do jej muszelki...
    
    - Jeszczeee... głębieeeej... - zaczęła krzyczeć.
    
    Czuła, jak ogarnia ją ogień rozkoszy. Wiedziała, że za chwilę dojdzie. Za chwilę.... jego nasienie...
    
    Wbiła paznokcie w plecy młodzieńca. Z całej siły, boleśnie. Czuła, że penis zaczyna drgać w niej, czuła, że też jest blisko...
    
    Olek poczuł znajome, przyjemne drapanie w członku. Wiedział, że za chwilę wytryśnie. Czuł, jak po raz kolejny jego nasienie wyrywa się z jąder, płynie kanałami członka... Ostatnim przebłyskiem rozsądku pomyślał, czy nie przerwać, czy nie wycofać się z niej, zanim nie będzie za późno. W tym momencie jednak poczuł jej paznokcie wbijające się w plecy. Pazury samicy, przytrzymującej samca... To odczucie, tak niesamowite, pozbawiło go woli. Wbił się z całej siły jak najgłębiej w kobietę. Raz... potem drugi... Czuł, jak ociera się o coś w głębi jej ciała, jak zanurza się cały, jego jądra dotykały wilgotnej muszelki. Głębiej wejść już nie mógł...
    
    - Edytaaa... - jęknął.
    
    Poczuł, jak jej wnętrze zaciska się na nim, jak pulsuje w miarowych skurczach... Wbił się jeszcze raz, do samego końca...
    
    - Aaaaah...
    
    Gorący biały płyn zalał wnętrze Edyty. Ten wytrysk, co oczywiste, nie był już tak silny, jak poprzednie, niemniej nasienie wypełniło ją całą. Setki tysięcy plemników popłynęły w głąb kobiety, szukając jajeczka ukrytego być może w macicy. Mięśnie muszelki zaciskały się na penisie, zmuszając go do kolejnych ejakulacji, wciągając nasienie wciąż głębiej i ...