1. Zielono-niebieska


    Data: 29.11.2021, Kategorie: Lesbijki przyjaciółki, Autor: belle

    ... zdziwienia, ale też figlarny uśmiech, a oczy jej rozbłysły. Robiła to co chciałam, wzięła mój środkowy palec do ust, po czym zaczęła go cudownie ssać. Teraz ja mruczałam, rozpalała mnie, zaczęłam poruszać biodrami byłam pewna, że czuje na pośladkach moje podniecenie.
    
    - Ej ej myślałam, że teraz ja rządzę, nie ładnie tak oszukiwać panno kusicielko! Zbeształam ją.
    
    Wyjęłam palec z jej rozkosznie wilgotnych ust, przejechałam nim po jej brodzie, po linii żuchwy. Chwilkę później dotknęłam sutka bawiąc się nim jakiś czas, Lena zaczęła szybciej oddychać. Palec błądził na mostku, potem zjechał na brzuch.
    
    - Czas się odwdzięczyć. Powiedziałam to pociągając ją lekko za włosy. Syknęła.
    
    - Następnym razem cię zwiążę, obiecuję. Zagroziła, a w jej głosie było słychać narastające podniecenie.
    
    - Następnym razem? Obiecujące... Zeszłam niżej.
    
    Zaczęłam pieścić ją okrężnymi, energiczny ruchami, coraz szybciej i szybciej. Na palcach czując cudowną wilgoć. Lena wyprostowała się gwałtownie, podniecenie zmusiło ją do wyprostowania nóg.
    
    - No dalej... powiedziała z mocą. ...
    ... Wiedziałam, że jest blisko. Zanurzyłam w niej wilgotny od soków i od śliny pale. Wciągnęła gwałtownie powietrze, jęcząc przeciągle. Czując jej żar, zaczęłam rytmicznie poruszać biodrami ona również. Coraz szybciej, mocniej... szybciej, moje palce same wiedziały co robić. Słyszałam tylko jak dyszy, jęcząc rozkosznie. Trwałyśmy tak w tańcu naszych ciała aż do momentu, kiedy obie doszłyśmy. Opadłam na jej plecy.
    
    - Zdolna dziewczynka... - wydyszała.
    
    - Uczę się od najlepszych... - powiedziałam z ustami przytkniętymi do jej wilgotnych i rozgrzanych pleców.
    
    Leżałyśmy nagie, głowa Leny spoczywała na moich piersiach.
    
    - Mówiłam ci, że lubię twoje cycki? Próbowała powstrzymać śmiech. – A no i lubię robić z tobą różne fajne rzeczy... Wiedziałam co miała na myśli. Dotknęłam ustami jej ucho lekko je przygryzając.
    
    - "To będzie nasza tajemnica..." - zacytowałam.
    
    Popatrzyła na mnie śmiejąc się, a ja widziałam w jej pięknych oczach szczęście.
    
    - Hehehe pamiętaj, że i tak cię zwiążę! Dalej się śmiała, a potem przywarła do moich ust składając na nich namiętny pocałunek. 
«12345»