-
W szponach nałogu
Data: 18.12.2021, Kategorie: nałóg, narkotyki, Sex grupowy Autor: wojtur24
... go do tego jego nałóg – alkoholizm. Był dosyć dobrym i wziętym lekarzem – kardiologiem. Pracował w jednym ze szpitali, w przychodni i prowadził prywatną praktykę. Jak większość wziętych lekarzy pracował 20 godzin na dobę. Na brak roboty i pieniędzy nie narzekał. Kupił sobie ładny niewielki domek na obrzeżach Poznania. Mimo dużego nawału pracy nie zapominał o swojej słabości. Nie pił już ponad dwa lata. Dwa razy w tygodniu systematycznie chodził na spotkania AA. Tam dowiedział się, że jest chory na chorobę śmiertelną, którą można tylko zaleczyć ale która jest dożywotnia. Dowiedział się, że jeżeli nie będzie pił to może bardzo godnie i swobodnie żyć, że musi tylko pamiętać, żeby nie przerwać abstynencji. Trochę trudno było mu zrozumieć, że to jest choroba bo nie pamiętał, żeby uczył się o niej na medycynie ale jak usłyszał kilka wypowiedzi innych uczestników mitingu zrozumiał, że albo nie był na tych zajęciach albo nie chciał tego słyszeć pijąc już dosyć dużo w tamtym okresie. Dowiedział się, że jest to przede wszystkim choroba zakłamań i najprawdopodobniej przez blisko dwadzieścia lat nadużywania alkoholu zakłamał w sobie tą prawdę. Marek wiedział, że Ola już dawno przekroczyła granicę uzależnienia. Wiedział też ze spotkań AA i z literatury, którą czytał w każdej wolnej chwili, że u kobiety występuje krzyżówka uzależnień: od alkoholu, leków, narkotyków i seksu.