Dyrektor ds. kadrowych (3)
Data: 02.01.2022,
Kategorie:
Sex grupowy
Autor: Damian Wiśniewski
... wystrój był bogaty, duże wygodne czerwone loże. Delikatne światło koncentrujące się w 4 punktach Sali, w których zamontowane były rurki do tańczenia. Udaliśmy się z Asią do baru po drinka. W klubie oprócz tańczących nagich dziewczyn na rurkach były grupki elegancko ubranych ludzi i kilka par siedzących luźno przy lożach.- Podoba Ci się? – zapytała Asia, sącząc drinka z wódką,- Co to za klub? Nie da się nawet potańczyć, będziemy oglądać lafiryndy tylko? – zpytałem,- Chodź obejdziemy klub zobaczysz co tu się dzieje. Asia złapała mnie za rękę i przeszliśmy jakimś tunelikiem na kolejną salę. Po drodze minęliśmy kilka mniejszych sal, jednak nic nie widziałem co jest w środku. Doszliśmy do kolejnej większej Sali. Dookoła była wielka sofa a na jej środku był mini podest a na nim para. Laska robiła loda jakiemuś typowi.- Aaa to taki klub, swingersi – rzuciłem do Asi,- Brawo, chodź na sofę – zaprowadziła mnie Aśka na wygodną czerwoną, skórzaną sofę. W półmroku widać było kilkadziesiąt par, niektóre w dwuznacznych pozach.- Fajnie tu – powiedziałem do Aśki,- Zrobić Ci laskę? – zapytała bezpośrednio blond chudzina,- Nie krępuj się – powiedziałem odpinając pasek.Asia umiejscowiła się po mojej lewej stronie, na sofie, oparta na kolanch. Zabrała się do roboty.- Mmmm tak kochana, ssij go powoli – powiedziałem do Asi.Obserwowałem cały czas parkę na środku Sali, która się zabawiała w najlepsze. Asia też spoglądała na nich nie śpiesząc się z zabawą moim penisem. Obrabiała go dokładnie i ...
... powoli. Po chwili podszedł do nas jakiś typ, koło 50lat wzrostem nie grzeszył, który czesko-angielskim zapytał mnie czy jego żona i on mogą się dołączyć?- Aśka, typ chce żeby jego Żona Ci pomogła. Bierzemy ją? – zapytałem,- Yhym – odpowiedziała nie wyciągając penisa z buzi,- Give me your wife – powiedziałem do gościa, który się szczerze uśmiechnął i gdzieś zniknął w półmroku,Po chwili przyszedł z wyższą od siebie kobietą, która miała w okolicach 50 lat. Była bardzo zadbana. Miała krótkie blond włosy, mocny makijaż, wysokie obcasy i klasyczną czarną sukienką. Parka stanęła przed nami, jej mąż rozebrał ją ukazując jej zrobione piersi, które były twarde niczym kamienie. Klepnąłem w sofę po swojej prawej stronie, natychmiast tam wskoczyła. Chwyciłem jej głowę i od razu dopchałem do samych kul. Zakrztusiła się. Spojrzałem na jej męża, który wyciągnął w moim kierunku zaciśniętą pięść w geście żółwika. Zbiliśmy go, po czym znowu złapałem jego starą za głowę dopychając kilkukrotnie jej głowę po same jaja. W tym czasie jej mąż wyciągnął ze spodni małą fajkę i trzema paluszkami zaczął sobie walić. Nie dziwne, że żona potrzebuje czegoś większego. Panie na zmianę już bez pośpiechu i dopychania głów robiły mi laskę. Mężuś do brandzlowania dołożył placówkę żony, która fajnie zaczęła sapać. Podnieciło mnie to, wstałem zbliżyłem głowy dziewczyn do siebie i spuściłem się im na twarze. Ochoczo zlizały spermę ze swoich ust. Parka podziękowała nam uściskiem i rozeszliśmy się. Dopiliśmy drinka i ...