1. Moje początki (IV)


    Data: 07.01.2022, Kategorie: Incest lody, niewinność, młodzież, Autor: Takitam

    ... wcieranie balsamu w każdy kawałek skóry. Aga lekko rozsunęła nogi, sugerując, że wewnętrzne strony ud też mają być zaopiekowane. Wsuwałem dłonie tak głęboko, że czułem jej cipkę. Jeśli patrzyły, a byłem pewny, że tak jest, to musiały widzieć jak głęboko sięgam. Jestem pewien, że obraz całości musiał być mocno erotyczny i każdy z boku widziałby parę, a nie kuzynostwo. Skończyłem i zabrałem się smarowanie swoich rąk, klatki i reszty ciała.
    
    - Jak chcesz to też cię nakremuję – powiedziała Aga
    
    - No chętnie, tylko przód skończę.
    
    Podniosłem lekko głowę i spojrzałem na dziewczyny. Gdy to zauważyły, od razu odwróciły wzrok i udając, że nic widziały, położyły się na plecach. Widząc, że teatr się skończył, podałem Adze tubkę i odwróciłem się do niej plecami. Szybko mnie nakremowała, a ja nie czekając na nic, pobiegłem do basenu. Mimo wszystko spacer z mocnym wzwodem był krępujący. Od razu wskoczyłem do chłodnej wody i zacząłem pływać. Gdy płynąłem z powrotem, spojrzałem na nasze miejsce i zobaczyłem, że dziewczyny leżąc, nachyliły się do siebie i z ożywieniem rozmawiałem. Wiedziałem, że teraz Agnieszka musi im wytłumaczyć nasze zachowanie. Nie miałem żadnych wątpliwości, że zrobi to dobrze. Postanowiłem dać im trochę czasu na tę rozmowę. Po jakimś czasie wróciłem do nich, ochlapałem je trochę wodą i wesoło zawołałem:
    
    - Hej! Do wody!
    
    - Auu! Nie chlap! – oburzyły się wszystkie trzy
    
    - No co? Usmażycie się tutaj, a woda jest naprawdę super.
    
    - Dobra. Idziemy. – Asia ...
    ... zaczęła się podnosić.
    
    - W sumie, po to przyszłyśmy - Aga też się ruszyła i po chwili wszystkie ruszyły do basenu. Wziąłem ręcznik i wycierając się, patrzyłem, jak idą. Pomyślałem, że każda z nich jest świetna. Jeśli faktycznie zechciałyby się z nami pobawić, to byłbym w siódmym niebie. I co najlepsze, to tą historią, już mógłbym się nieco chwalić w razie potrzeby. Położyłem się, a promienie słońca wprawiły mnie w doskonały nastrój.
    
    Reszta dnia na basenie minęła grzecznie i wesoło. Ani ja, ani Agnieszka, nie robiliśmy więcej prowokacji wobec dziewczyn. Jedynie czasami, gdy spojrzałem na ich ciała, przypominało mi się na co czekam, co chciałbym uzyskać, to mój penis się podnosił i uciekałem do wody. Zauważyłem, dziewczyny kilka razy zatrzymały wzrok na moich majtkach, ale nic nie mówiły. Późnym popołudniem zebraliśmy się i poszliśmy do domu. Po drodze głośno się zastanawialiśmy, co zrobić jutro. Jedynie Asia stwierdziła, że co najmniej do południa będzie zajęta, bo idzie gdzieś ze swoją mamą, ale popołudniu może do nas dojść.
    
    - Monika, to przyjdź ty do nas i razem pójdziemy gdzieś na miasto, a później przyjdziemy do Aśki, tak powiedzmy koło trzeciej. Co wy na to? – zaproponowała Agnieszka.
    
    - No jest to pomysł. Może na starówkę? Co ty na to? – Monika zwróciła się do mnie
    
    - Może być.
    
    - No to klepnięte. Aśka, to jesteśmy u ciebie tak koło trzeciej.
    
    Akurat doszliśmy po dom Asi. Dziewczyny się uściskały na pożegnanie, a do mnie Asia pomachała i szliśmy dalej w ...
«12...101112...»