Barbara (III)
Data: 10.01.2022,
Kategorie:
małżeństwo,
Sex grupowy
cuckold,
Zdrada
Autor: Diabełwgłowie
... jej z daleka. Basia pocałowała go na powitanie o wiele mocniej niż zwykle.
- Lećmy do galerii. Muszę zrobić kilka zakupów. Podjedziemy twoim czy moim? – zapytała.
- Możemy moim. Co takiego pilnego musisz kupić, że aż ściągnęłaś mnie na te zakupy? Chyba jesteśmy zgodni co do tego, jakie masło kupujemy? – zażartował Krzysiek. – Oczywiście, bardzo to miłe, tylko jestem trochę zaskoczony – dodał jeszcze prostując swój żarcik.
- Krzysiu, powiedz mi, kto lepiej oceni czy kobieta dobrze wygląda, jeśli nie kochający mąż? – Basia puściła do niego oko.
- Jasne, jasne, ale czy my mamy jakąś okazję, gdzieś wychodzimy? – Krzysztof jeszcze nie rozumiał.
- Nie wiem gdzie ty jutro wychodzisz, ale ja wychodzę… do pracy. Mam jutro bardzo ważne dla banku i… dla mnie, spotkanie. Czyżbyś zapomniał?
Krzysztofa zatkało. Tego się nie spodziewał w najśmielszych snach. Jego żona proponowała mu wspólne zakupy ciuchów na… potencjalną randkę.
- Przecież tego właśnie chciałeś? Nieprawdaż? Jeśli chcesz się wycofać, to powiedz i zakończmy to szybko – spojrzała mu badawczo w oczy.
Krzysiek wpatrywał się tępo w kierownicę. Czy tego chciał? Czy naprawdę? To wszystko fajnie wyglądało na ekranie komputera, czy po kilku drinkach, ale teraz, po południu, siedząc w samochodzie trochę walczył z myślami.
- Krzysztof?! – wyrwała go z zamyślenia Basia. – Ja nie wiem czy do czegoś dojdzie. Bądź co bądź, będzie to spotkanie służbowe, rano, w banku. Jednak… chciałabym dobrze wyglądać. Chyba ...
... o to chodzi w tej… zabawie?
Spojrzał na nią. Była piękna jak zawsze. Przez tyle lat tego nie dostrzegał, albo też przeszedł nad tym do porządku dziennego i paradoksalnie, w momencie kiedy rozpoczęli niemoralną, niebezpieczną grę dostrzegł jak bardzo atrakcyjną kobietą była Basia. W dodatku, podjęła tą grę po mistrzowsku, dozując napięcie jak u Hitchcocka. Westchnął ciężko.
- Basiu, wszystko gra. Kocham cię, wiesz o tym?
Odpowiedziała lekkim skinięciem głowy i kolejnym pocałunkiem. Ciekawe czy jutro te usta będą całować innego mężczyznę – pomyślał jeszcze Krzysiek.
- No to ruszajmy na te zakupy.
Z początku wyobrażał sobie, że podjadą do najbliższego sex shopu, gdzie Basia zakupi jakąś przeźroczystą mini sukienkę, ale po chwili zreflektował się. Zakupiła oficjalną, aczkolwiek krótszą niż zwykle spódniczkę, opinający talię żakiecik i białą bluzeczkę, która wyglądała dość seksownie po rozpięciu górnych guzików. Najwięcej emocji wzbudziły zakupy bielizny. Krzysztof lubił raczej wyzywające, ostre kolory, ale Basia potrzebowała czegoś bardziej eleganckiego i pasującego do białej bluzki. Zdecydowała się na biały komplet, z lekko srebrzącym się kwiecistym motywem, jedynie na koronkowych figach czerwieniła się mała kokardka, dodająca całości smaczku i pikanterii.
- Jak myślisz kochanie, czy powinnam jutro założyć pończochy? – zapytała gdy zrobili sobie przerwę na kawę. Chyba dla starszej pani na oficjalnym spotkaniu pasowałyby bardziej takie klasyczne, z pasem? – ...