1. Rodzinne tajemnice


    Data: 15.01.2022, Kategorie: Masturbacja zakazany owoc, podglądaczka, Autor: CichyPisarz

    ... Wygląda, że to nic złego. Pierwszy raz robili to tak głośno. Wiele razy słyszałam dziwne sapanie, ale zawsze było ono ciche. Często też skrzypiało łóżko, ale tak głośno nigdy tego nie robili. Może myśleli, że śpię, bo jestem chora i miałam dzisiaj gorączkę. Muszę to powiedzieć Monice.
    
    Marzena czuła krążące w jej sromie prądziki. Nigdy wcześniej tak się nie czuła, nawet w trakcie oglądania śmiałych scen w filmach. Była przyzwoitą dziewczyną, ale nie przesadnie. Wiedziała co nieco o życiu i chociaż w sferze erotyki nie doświadczyła zbyt wiele, to przeczytała sporo książek o zachowaniach dorosłych ludzi. Mogła śmiało stwierdzić, że teoretycznie wiedziała niewiele mniej od większości kobiet. Z praktyką był inaczej. To, że nie zachowywała się jak pospolita dziewczyna, nie znaczyło, że jest jakaś dziwna, czy oziębła. Ta sfera życia jej nie pociągała, chociaż zdarzyło się, że czuła dziwnego rodzaju przyjemność, chociażby kiedy czasem przypadkiem ocierała się o zwiniętą kołdrę lub siedziała na jakiejś kanciastej rzeczy. Nigdy nie odbierała tego jako bodziec erotyczny, tylko jakąś swoistą, niewinną reakcję jej ciała, całkowicie naturalną. Oczywiście, że się tego bała i skrywała tego typu doświadczenia przed rodzicami. Nie dążyła też do tego, by prowokować tego typu sytuacje, chociaż zdawały się być przyjemne.
    
    Była już 23:34, kiedy dziewczyna kończyła przekąskę. Odnalazła kubek z nieruszoną herbatą z popołudnia i wypiła ją zimną. Poczuła chłodny płyn przepływający przez jej ...
    ... przełyk, co orzeźwiło ją na tyle, że zmieniła plany. Wzięła tylko prysznic i wróciła na dywan.
    
    Przez kolejną godzinę czytała i wyszukiwała wpisów dotyczących intymnej sfery życia rodziny babci. Było wiele wzmianek o jej rodzicach uprawiających seks i o zwierzeniach jej koleżanki Moniki i jej rodziców. Nawet raz, obie widziały sikającego starszego kolegę i rozmawiały o jego siusiaku, którego uważały za okropną rzecz. Czytelniczka już miała przerwać lekturę, kiedy dotarła do kolejnych wakacji. Tam zawsze się działo coś ciekawego.
    
    Znowu wpisy o seksie cioci i wujka, ale Marzena w końcu została nagrodzona za swoją wytrzymałość.
    
    12.07.1957
    
    To niemożliwe. Dzisiaj Romek, sąsiad wujka robił to z ciocią w stodole. Robili to samo co ciocia z innymi dorosłymi panami. Sąsiad prosił o to ciocię, a ta odmawiała, ale się uśmiechała. Powiedziała, że może mu zrobić ręką, ale Romek wciąż nalegał. Widziałam, że dawał jej pierścionek. Mówił, że go znalazł. Ciocia go schowała i po chwili podniosła sukienkę. Widziałam jak Romek zsuwał jej majtki i wyciągnął swojego siusiaka. Wsadził go w dziurkę cioci Gieni i przez chwilę poruszał się za nią w dziwny sposób. Trwało to tylko chwilkę, a jego sisior już wyrzucał z siebie ten płyn. Ciocia się roześmiała i wyszła. Nie wiem co w tym fajnego?
    
    Jest noc i słyszę jęki cioci. Wujek ją ucisza, ale ona mówi, że ja mam mocny sen. Ja nie mogę teraz zasnąć, a w mojej pipce robi się mokro. Coś jest chyba nie tak, chociaż czuję się przyjemnie. Przez ...
«12...101112...50»