A macie za swoje! - Wakacyjna…
Data: 16.01.2022,
Kategorie:
wakacje,
Nastolatki
Zdrada
Autor: CichyPisarz
... ich miasteczka. Teraz Monika nadrabiała zaległości, nie wierząc, że codzienne życie w ich miejscowości, niesie ze sobą tyle ciekawostek i sekretów.
Irek przebrnął przez zatłoczony deptak, minął kilka straganów i budek z
. Na leśnym osiedlu domków letniskowych było teraz cicho i pusto, jakby Ziemia była wyludniona, a nie w szczycie sezonu wypoczynkowego. Już miał plan sprawienia sobie przyjemności (oczywiście fantazjując o Marice), już w myślach się uśmiechał, bo wybrał scenkę w której odwiedzał ją w nocy i cichutko odbył stosunek, kiedy dziewczyna wciąż spokojnie spała, tak samo jak jej rodzice za ścianą obok. Kiedy zobaczył pensjonat, poczuł przyjemne fale w okolicy podbrzusza, przyspieszył krok. Już ustalił to sam ze sobą, że walnie się na łóżko cały nagi i nigdzie się nie spiesząc, pobawi się męskością. Automatycznie przyspieszył krok.
I niespodziewanie zauważył córkę znajomych.
Może był spocony tym forsownym marszem w takiej duchocie, może przez chwilę go zamurował widok, ale podziękował losowi za to, że przygnał go właśnie tutaj i właśnie w tym momencie, że niepotrzebnie psioczył na to, że wybrał okrężną drogę. Marika stała za przybudówką pensjonatu, ubrana w czarną górę stroju kąpielowego i kuse spodenki, które już w drodze na plażę mocno przykuły jego uwagę. Teraz dziewczyna przechadzała się w pobliżu śmietnika i zajęta rozmową przez telefon, paliła papierosa. Nigdy by jej o to nie podejrzewał. Irek znał podejście znajomych do używek i w ogóle do ...
... wychowania, bo mieli dość tradycyjne surowe podejście i wręcz „tresowali” córkę na przykładną dziewczynę, wzór cnót, w skrócie – byli nadopiekuńczy, a ona wyprawiała takie rzeczy.
Mężczyzna, po pierwsze, był zaskoczony, że tak porządna dziewczyna pali, a po drugie, że robiła to w tak ryzykownym miejscu. Teraz już wiedział, dlaczego wciąż zapominała wziąć czegoś na plażę i wracała do pokoju. Po chwili cieszył się, bo zamroczony dziecinnym rozumowaniem, uznał, że będzie miał na nastolatkę haka, a to może zbliży go do spełnienia męskich marzeń. Przez chwilę widział w myślach jak małolata ulega szantażowi. Pierwsze co przyszło mu na myśl, to właśnie mały szantaż. Nieee! Nie zrobisz tak – uświadomił sobie, że to nie scenariusz filmu, ani akcja książki, że jego fantazja poszybowała za daleko. Za dużo pornosów obejrzałeś – podsumował podśmiewując się z siebie i swoich absurdalnych wyobrażeń.
Finalnie wszystko wyszło spontanicznie. Brunetka, właśnie wypuszczając dym w profesjonalny sposób, strzepnęła papierosowy popiół, co wyglądało jak nawyk, i wtedy dostrzegła zbliżającego się Ireneusza. Jak przyłapana na terenie szkoły przez nauczyciela uczennica, odruchowo rzuciła „fajkę” na trawę i momentalnie zrobiła się czerwona jak pomidor. Zdawała sobie sprawę, że nie miała szans się obronić, że jej reakcja niczego nie ukryła, nie spowodowała, że znajomy rodziców jakimś cudem zinterpretuje jej tutaj obecność inaczej, niż to było widać.
Mężczyzna nie wiedział, co powiedzieć. Znowu był ...