-
Luiza
Data: 04.02.2022, Kategorie: Nastolatki Autor: Jan Sadurek
... załadowałem! Rajcowało mnie to dziewczę niesamowicie, przyznam, że potem tylko jedna dziewczyna tak na mnie działała. Ale to zupełnie inna historia... Teraz ładowałem w wypiętą pipkę, trzymałem Luizę za biodra, nie pozwalałem jej na żadne uniki. Sapała, stękała i jęczała przy tym, co jeszcze bardziej wzmagało moje podniecenie. Czułem, ze dochodzę, oderwałem się od dziewczyny, odwróciłem ją do siebie i przycisnąłem ramiona, żeby uklękła. Sekundę później miała mnie w ustach, trzy sekundy później wystrzeliłem! Nie ma to jak poranna porcja spermy! Całą noc się odnawiała, trochę co prawda wystrzeliłem na dziewczynę na stole w kuchni, ale przecież minęło już trochę czasu i teraz znowu „magazynek był pełen”. Nie była w stanie połknąć tego, co w nią wylałem. Odsunęła się kierując kolejne strużki na twarz i biust; ochlapałem znowu rozpuszczone włosy, zalałem oczy. Przełknąwszy ostatnią porcję z buzi otarła oczy, rozsmarowała wszystko na twarzy i piersiach.- Jesteś pierwszym mężczyzną, który tak mnie uraczył! Masz tam jakiś zbiornik, czy co?- Tak na mnie działasz, dziewczyno, to twoja zasługa!- No tak, być może. Co by to było, gdybym w końcu pozwoliła ci zerżnąć się w tyłek... Idę się przebrać – pobiegła do swego pokoju.Pięć minut później na taras przyszedł Tadeusz...Więcej już nie ruchałem Luizy.