Moja żona i Sławek. 11
Data: 15.08.2019,
Kategorie:
Anal
Sex grupowy
Autor: ---Audi---
... za dużo tego, zlałem się w momencie, kiedy ta założyła nogi na niego i zaczęła jęczeć, poleciał następny orgazm...
- Możesz nie przestawać...zawołała...
I gość jechał dalej... a ona razem z nim...wiemy, jak to się zaczyna i jak się kończy...trzeci, czwarty...orgazm...
- Ale z ciebie suka...chłopaki tu jest rozgrzewająca się kobieta...czeka na następnego...
Przychodzili i walili bez opamiętania, kobieta, której facet dogadza jest jeszcze bardziej podniecająca i pociągająca niż zwykła kłoda w burdelu... a moja jest wybitna...przewracali ją na brzuch, walili w dupę, też dostała z 3 orgazmy, kładli na boku, rozkładali nogi, jeszcze raz brali na 2 , 3 baty, ta odlatywała co chwilę, a potem kończyli w ustach, w cipie, w dupie... dawali oblizywać, nie byli brutalni jak w domku na plaży, był to zwykły, mocno podniecający, ale mechaniczny seks.
- Świetna z ciebie laska, a dupy dajesz pierwsza klasa, szkoda cię dla tego szmaciarza... a to specjalnie dla ciebie...jeszcze raz odlecisz...
I jeden z nich klęknął przy niej, włożył dwa palce w cipkę i zaczął robić jej palcówkę...
- Nie proszę, już nie mogę, jestem zmęczona...
Ten nie zwracał na nią uwagi...jechał równo...dostała, wygięła się jak kotka, napięła cały brzuch, trzymała się za piersi i szczypała brodawki, przy następnym zaczęła dużo głośniej krzyczeć, mocniej ścisnęła jedną z brodawek i ...posikała się...ona nie przestawał...ona ryczała i lała... wygięta w pół...poszły z trzy orgazmy... padła prawie bez ...
... tchu...on klepnął ją w cipkę i dał palce do wylizania...moja zrobiła to jak w amoku...a on na koniec ją pocałował...dziwne to było, ale piękne...chamy i kochasie...
Gdy się ubierali, to jeden powiedział...
- Ale Wojtek jeszcze jej nie brał...
- Racja, wołaj go...
A Sławek nadal siedział i oglądał telewizję. Moja leżała na boku, z podkurczonymi nogami, zmęczona, naga, zbrukana, w spermie...gdy wyszli, Sławek się zerwał...
- Już załatwione ?
Cholera, on to traktuje jak zwykły interes.
- Spokojnie, jeszcze Wojtek jej nie rypał. a chłopakowi się należy...
Sławek, jakby nic, usiadł się i zaczął bawić się telefonem...
Wszedł Wojtek, chłop jak dąb, wielki byk...potężne łapy, tatuaże, ogolony na łyso...
- Tam do końca, idź sobie zwal...laska czeka...
Wojtek wszedł, rozebrał się cały i podszedł do głowy, bez słowa wsadził dość sporego kutasa, oczywiście moja zaczęła się krztusić, bo Wojtek nie należał do delikatnych. Wkładał z siłą, bez zainteresowania jej odczuciami...tej aż łzy poleciały, nawet nie miała możliwości powiedzenia czegoś. Potem położył swe ciężkie cielsko na niej i wkładał dość szybko, jakby dawno nie pieprzył... następnie klęknął, założył jej nogi na swoje ramiona, chwycił w tali i zaczął walić jak oszalały, brał ją jak lalkę, silny chłop...ale potem chwycił ją za szyję i dalej to samo... Tyle, że on zaczął ją dusić...ta początkowo nic nie robiła, ale po chwili zaczęło brakować jej powietrza, dostała duże oczy, rękoma próbowała odczepić ...