Dziadek Anatol czesc 3
Data: 01.03.2022,
Kategorie:
Brutalny sex
Autor: Jan Sadurek
... powstający penis i zaczęłam go masować. Nie wytrzymał długo, nagle wstał, obszedł stół, wziął mnie na ręce i zaniósł do sypialni. Położył mnie na łóżku, ściągnął ze mnie podomkę, sam zrzucił porannik. Klęcząc przed łóżkiem przyciągnął mnie do siebie i już po chwilce czułam jego zwinny język na pipce. Minetę robił po mistrzowsku, jego ruchy raz były szybsze, raz wolniejsze; drażnił łechtaczkę, wpychał się w pipkę, zlizując wypływające z niej soczki, deliokatnie przygryzał wargi. Zajął się też drugą dziurką, poczułam, że dokładnie ją wylizuje, poczym wsuwa w nią palec. Wiedział doskonale, że to wszystko doprowadza mnie do dzikiej rozkoszy i rzeczywiście zaraz odleciałam w silnym orgazmie. Anatol nie poprzestał na tym. Posadził mnie przodem sobie na kolana, pomogłam wejść w mą spragnioną cipkę jego kutasowi, który penetrował mnie vardzo głęboko. Podskakiwałam na tym gorącym chuju ja pajac na nitce, czułam rozlewające się we mnie niesamowite ciepło; znowu miałam potężny orgazm... Po chwili leżałam z nogami zadartymi wysoko do góry, a penisa poczułam w pupie. Nie był tak gwałtowny, jak w pipce, wchodził we mnie bardzo wolno i nie do końca.- Ja też mam dla ciebie niespodziankę – wyszptał dziadek. - zobacz, jaki piękny!Trzymał w dłoni wibrator! Nasmarował go żelem i nie przestając pompować mej dupki wsunął wibrator w pipkę. Uczucie było niesamowite! W pupie czułam gorącego kutasa, a w cipce drgający sztuczny chujek dawał też rewelacyjne odczucia. W pewnym momencie odnosiłam ...
... wrażenie, że rucha mnie dwóch facetów, było to zupełnie nowe dla mnie doświadczenie, ale było ono nieopisanie piękne. Teraz Anatol przyspieszył, wpychał się w kakaową dziurkę z impetem i siłą tłoka w silniku, wibrator wciskany jego podbrzuszem też wchodził do końca, no kilka sekund później znowu nie wiedziałam, gdzie jestem! Kiedy odzyskałam świadomość czułam, że on ciągle mnie rucha! Skąd ten facet czerpał swe siły? Wysunęłam się sprytnie spod mego mężczyzny i wchłonęłam w buzię prężącego się penisa. Wiedziałam doskonale, co zrobić, żeby Anatol odczuł maksymalną przyjemność i rzeczywiście niedługo musiałam czekać, żeby zalał mi gardło ciepłą, smaczną sermą. Ryczał przy tym jak bawół, opadł bez sił na pościel. Dyszał ciężko, na czole zobaczyłam stróżi potu. Po chwili otworzył oczy, popatrzył na mnie i uśmiechnął się. Postanowiłam pójść na całość. Też przyglądałam się tej męskiej twarzy z uśmiechem i wyszeptałam:- Ile ona ma lat?Gdybym walnęła go w jaja miałby chyba mniej zaskoczoną minę, niż teraz.- Anatolu, przecież nie mamy przed sobą sekretów, prawda? Kto to jest?- O czym ty mówisz, dziewczyno, skąd...- Przestań, nie czaruj. Od długiego czasu nie zachowujesz się normalnie, znikasz na pół nocy, nie kochamy się tak często, jak kiedyś. Wniosek nasuwa się jeden – masz jakąś kobietę, z którą się spotykasz.- Dorotko, to nie tak...- Jeszcze raz proszę, nie czaruj mnie. Wiedziałam, że nasz romans skończy się tak, czy siak, ale nawet przez sekundę nie pomyślałam kiedyś, że będzie to trwało ...