1. Dziadek Anatol czesc 3


    Data: 01.03.2022, Kategorie: Brutalny sex Autor: Jan Sadurek

    ... ponad rok, rok przyjemności, miłości i seksu. Wiedziałam, że w końcu poznasz kobietę, z którą będziesz chciał być, która będzie dla ciebie towarzyszką życia, z którą będziesz mógł pójść do znajomych, przedstawić ją rodzinie, kobietę w odpowiednim wieku, no i mam nadzieję, że to nie jest żadna z moich koleżanek – roześmiałam się, głaszcząc szorstki policzek.- Dorotko, kochanie... - zastanowił się moment – Nie miałem pojęcia, jak ci to powiedzieć, żeby cię nie urazić, żebyś nie zaczęła mnie nienawidzić potym, co nas łączyło i łączy... Widzę, że jesteś nad wiek mądra życiowo i rozsądna, no i cieszę się, że nie histeryzujesz...- Przestań tak mówić, bo chyba się rumienię. Kiedy ją przyprowadzisz? - teraz głaskałam podnoszącego głowę kutasa.- Niebawem, ale najpierw jeszcze raz cię zerżnę – w tej samej chwili wdarł się do mej gorącej szaprki i zaczął...Matko, jak on mnie wtedy wyruchał! Skończyliśmy, jak na dworze było już jasno, a ja nie mogłam dotknąć pipki, ani pupy; obie były zerżnięte do granic wytrzymałości, a Anatol wspiął się na szczyty swych możliwości. Spaliśmy do południa, na szczęście obiad przygotowałam wczoraj, więc po kąpieli, porannej(!) kawie i spacerze, na którym przekonywałam Anatola, że dobrze zrobił, poznając jakąś kobietę, usiedliśmy do stołu. Po posiłku niemal siłą wygoniłam dziadka z domu z nakazem przywiezienia swej nowej miłości. Poleciałam do swego pokoju, wyciągnęłam z szafy ciuchy, o których prawie nie pamiętałam, że je mam i ubrana jak grzeczna ...
    ... pensjonarka czekałam na gościa w osobie nieznanej pani. Kiedy usłyszałam, że brama się otwiera wstawiłam wodę na kawę, a sama ukryta za firanką patrzyłam, kogo dziadek przywiózł. Kobieta wysiadła z samochodu i odwróciła się w stronę domu, a ja zamarłam. To przecież moja wychowawczyni ze szkoły! Pani Dębicka i dziadek?!?! Niesamowite... Przecież w budzie krążyła plotka, że Dębicka jest lesbijką, dlatego nie ma faceta, ani dzieci, co było o tyle dziwne, że była naprawdę bardzo atrakcyjną kobietą. Przekroczyła już dawno czterdziestkę, ale miała figurę nastolatki z zajebistym tyłeczkiem, była bardzo ładną, wysoką blondynką z długimi, prostymi włosami, prawie się nie malowała, a odpowiednimi dekoltami przyciągała wzrok wszystkich facetów w szkole, żeby podziwiali jej kształtny biust. Ale najlepsze miała nogi! Nogi do samego nieba, nogi, jak u modelki Victoria's Secret! Nigdy nie nosiła spodni innych, niż dość obcisłe jeansy, ale najczęściej paradowała w krótkich kieckach, czy spódnicach mocno ponad kolana... Co tu ukrywać, duża grupa starszych dziewczyn nienawidziła ją za to, że jest tak atrakcyjną kobietą, a do tego wymagającą nauczycielką fizyki. Mnie to nie dotyczyło, bo po pierwze nie była dla mnie żadną konkurencją (jak postrzegało ją wiele dziewczyn), wszak miałam Anatola, a po drugie uczyłam się bardzo dobrze, więc z fizyką też nie było żadnych problemów. Teraz stałam jak wmurowana za firanką i przyglądałam się Dębickiej. Zaraz, zaraz, ona ma na imię... Anita, tak, Anita ...
«1234...11»